Sejm rozpatrzył poprawki Senatu do nowelizacji ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym nazywanej antylichwiarską. Czeka już ona wyłącznie na podpis prezydenta.
Ustawa przygotowana w resorcie finansów ma zapewnić z jednej strony większe bezpieczeństwo klientów instytucji pożyczkowych, z drugiej zaś – niższe koszty pożyczek.
Jak wielokrotnie wskazywała wiceminister finansów Izabela Leszczyna, nowe regulacje są bardzo potrzebne, gdyż na rynku występuje wiele patologii. Chodzi o praktyki pobierania nadmiernych, nieuzasadnionych opłat związanych z udzieleniem i obsługą administracyjną, które często przekraczały wartość zaciągniętej pożyczki.
Ustawa powinna to drastycznie ograniczyć. Parlamentarzyści zdecydowali się bowiem wprowadzić maksymalną wysokość pozaodsetkowych kosztów kredytu konsumenckiego – 25 proc. całkowitej kwoty kredytu i 30 proc. tej kwoty w stosunku rocznym. Oznacza to, że dodatkowe opłaty w skali roku nie będą mogły przekroczyć 55 proc. wartości pożyczki. Pozaodsetkowe koszty w całym okresie kredytowania nie będą zaś mogły być wyższe od całkowitej kwoty, którą klient pożyczył.
Ustawa powinna także wykluczyć z rynku wątpliwej proweniencji firmy. Wprowadza bowiem określone wymogi dotyczące prowadzenia działalności pożyczkowej. Instytucjami pożyczkowymi będą mogły zostać spółki kapitałowe z kapitałem zakładowym w wysokości co najmniej 200 tys. zł, utworzonym ze środków niepochodzących z pożyczki, kredytu, emisji obligacji lub źródeł nieudokumentowanych. Wymagana będzie też niekaralność za określone przestępstwa osób będących we władzach spółki i prokurentów. Oferowanie lokat bez wymaganego zezwolenia będzie karane grzywną do 10 mln zł i pozbawieniem wolności do 5 lat.
Etap legislacyjny
Czeka na podpis prezydenta