Pożyczając w sieci warto zabezpieczyć swoje dane a zarazem pieniądze, niezależnie od tego czy dokonujemy transakcji z bankiem czy z firmą pożyczkową.

Firmy pożyczkowe w Polsce nie mają dobrej prasy, choć z pewnością nie wszystkie oszukują swoich klientów, co wykazał ostatni raport Federacji Konsumentów. Ten sam dokument obnażył jednak wiele zapisów niezgodnych z obowiązującym prawem. Istnieje wiele podmiotów które jawnie naciągają swoich klientów na wielotysięczne oprocentowanie, prowizje czy kary. Nad kwestiami regulacji tego typu działalności w ramach ustawy antylichwiarskiej nadal pracuje ustawodawca, a skutki tych prac wskazują niemal na wojnę w środowisku pożyczkodawców o czym pisał Dziennik Gazeta Prawna:

Niezależnie od tego, przedsiębiorcy działający w tej branży dzielą się na tych, którzy udzielają pożyczek oficjalnie, działając transparentnie na rynku, posiadając regulaminy, funkcjonując w zrzeszeniach. Są też takie, które działają nieoficjalnie, bez danych w rejestrach, możliwości kontaktu poza tajemniczym numerem telefonu przesyłanym zazwyczaj w spamie lub podając go na wielu forach internetowych. Tego typu podmioty trudnią się wyławianiem klientów poszukujących ostatniej deski ratunku, nie posiadających żadnej bądź znikomą zdolność kredytową. Te ostatnie nie dbają ani o rozgłos medialny, ani o reklamę, ani o żadne konsekwencje prawne. Poza udzieleniem pożyczki przejmują także dane klientów, choć nie ma pewności co z nimi dalej robią.

Część firm pożyczkowych na polskim rynku stara się za wszelką cenę zatrzeć to złe wrażenie, jakie niosą za sobą podmioty oszukujące i wykorzystujące konsumentów. Edukując swoich użytkowników wskazują na największe zagrożenia związane ze zbyt pochopnym zaciąganiem pożyczek u niesprawdzonych „chwilówek”.

Z tego typu projektem wystąpiła Wonga.com. Firma przedstawiła autorski model edukacji finansowej i cyfrowej, będący jednocześnie częścią produktu finansowego. „Kapitalni.org” to projekt, który w zamian za zmianę nawyków i poprzez edukację, oferuje system korzyści (niższe ceny pożyczek) motywujący do odpowiedzialnych zachowań finansowych i przestrzegania zasad bezpieczeństwa w sieci.

„Dostrzegamy problemy konsumentów na rynku pożyczek – przekredytowanie, stosowanie niewłaściwych produktów pożyczkowych, czy nieznajomość zasad bezpieczeństwa online – twierdzi Marcin Borowiecki z Wonga.com.

Można powiedzieć, że to kolejny sposób na zdobycie klientów, dodajmy całkiem ciekawy. Ale biorąc pod uwagę brak znajomości przez Polaków podstawowych zasad bezpiecznego korzystania z sieci i skalę oszustw na rynku połączoną z kradzieżą danych, w tym danych wrażliwych, być może projekt potrzebny.Naprawa środowiska pożyczkodawców "od środka" to już niemal standard.

W ramach „Kapitalni.org” przy merytorycznej pomocy Niebezpiecznik.pl i fundacji Bezpieczniej w Sieci stworzono kanon działań, mających na celu ochronę klientów pożyczkodawców przed nieuczciwymi praktykami w Internecie, w tym pomoc w zabezpieczeniu swoich danych.

Jednym z pierwszych kroków, jakie należałoby podjąć przed zdecydowaniem się na pożyczkę, jest oczywiście wybór samej firmy pożyczkowej. Branie pożyczki online przypomina bowiem zakupy internetowe.

1. Warto zatem wybrać zaufanego pożyczkodawcę. Przed przystąpieniem do składania wniosku o pożyczkę online, należy zweryfikować go na podstawie pełnych danych teleadresowych, m.in. na stronie GUS-u.

Jeśli dane firmy są prawdziwe, warto sprawdzić jeszcze regulamin i politykę prywatności serwisu – dzięki temu dowiemy się kto faktycznie zarządza naszymi danymi oraz do czego mogą zostać wykorzystane, a także jakie obowiązki ciążą na kliencie po przyjęciu pożyczki.

2. Nie warto korzystać z oferty pożyczki online, jeśli przyszła ona do nas e-mailem. Tym bardziej, że nawet jeśli e-mail został wysłany z adresu znanej firmy, niekoniecznie musi być prawdziwy. Dziś wielkim problemem firm działających w sieci jest phishing i wykradanie za jego pomocą danych klientów.

3. Jeśli wybrałeś już swojego pożyczkodawcę, a zanim przystąpisz do wypełniania wniosku, upewnij się, że korzystasz z własnego, zaufanego komputera oraz jesteś podpięty do własnej, zaufanej sieci internetowej.

Korzystanie z hotspotów i otwartych sieci Wi-Fi oraz cudzych komputerów (np. wolnostojących infokiosków w centrach handlowych albo komputerów w kawiarenkach internetowych) nie jest dobrym pomysłem. Nie wiadomo kto z nich wcześniej korzystał. Istnieje ryzyko, że komputery te są zainfekowane złośliwym oprogramowaniem, które wykradnie dane podawane we wniosku o pożyczkę.

4. Przed wpisaniem czegokolwiek na formularzu wniosku pożyczkowego, sprawdź pasek adresowy przeglądarki. Zobacz, czy rzeczywiście znajdujesz się na domenie firmy, którą wybrałeś, i czy obok nazwy pojawia się symbol kłódki, oznaczający że strona korzysta z szyfrowania i w sposób bezpieczny przesyła twoje dane.

5. Po uzyskaniu pożyczki należy pamiętać nie tylko o terminowej spłacie pożyczonych środków, ale również o tym, aby po zgubieniu lub kradzieży dokumentów, np. dowodu osobistego, jak najszybciej zgłosić ten fakt na policji, która pomoże w jego zastrzeżeniu. Dzięki temu mamy pewność, że nieuczciwy znalazca dokumentów nie wykorzysta ich w fałszywych wnioskach o kredyty lub konta bankowe.

Na koniec warto pamiętać o kluczowej kwestii czyli dobrym zabezpieczeniu własnego komputera. Hasło do serwisu internetowego to pierwsza i najważniejsza bariera, która chroni dane przed dostępem atakujących. Dobre hasło nie może opierać się na jednym słowie występującym w słowniku (np. języka polskiego lub angielskiego) – takie hasła są sprawdzane przez atakujących w pierwszej kolejności. Dobre hasło przede wszystkim powinno być długie, "niesłownikowe" i niezwiązane z klientem. Należy stosować różne hasła do różnych kont. Pamiętajmy, aby silnym hasłem dostępowym zabezpieczyć nie tylko konta w serwisach internetowych, ale również swój komputer i urządzenia mobilne (smartfony, tablety i laptopy).

Firmy pożyczkowe działają na polskim rynku, czy tego chcemy czy nie, a ich popularność nie maleje. Rolą ustawodawcy powinno być ukrócenie wszelkich negatywnych działań na rynku jak i zapewnienie bezpieczeństwa klientom. Skrajne przypadki kiedy konsument za pożyczony tysiąc złotych musi oddawać wielokrotność tej sumy są absurdem z którym polskie prawo i organizacje konsumenckie powinny stanowczo walczyć. Musimy jednak pamiętać, że z oferty firm pożyczkowych korzystają nie tylko zdesperowani konsumenci, ale też ci, którzy nie posiadają zdolności kredytowej a potrzebują kilkuset złotych i spłacają pożyczki terminowo. Dla nich z pewnością bezpieczeństwo ich danych oraz pieniędzy będzie najważniejsze.

Źródło: Materiały prasowe, własne