Konieczne jest prawidłowe przeszczepienie na grunt krajowy wytycznych wypływających z orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Sąd Najwyższy powinien też rozważyć wyłączenie od orzekania nieprawidłowo obsadzonych członków Izby Cywilnej – takie są najważniejsze elementy stanowiska rzecznika praw obywatelskich w sprawie kredytów frankowych.

Kwestia prawidłowości powołania części sędziów Izby Cywilnej zajmuje niemal połowę dokumentu.
Przed miesiącem o przedstawienie opinii co do walutowych kredytów hipotecznych Izba Cywilna SN zwróciła się do RPO, ale też rzecznika praw dziecka, rzecznika finansowego oraz Komisji Nadzoru Finansowego i Narodowego Banku Polskiego. Mają one zostać wykorzystane w sformułowaniu przez IC SN odpowiedzi na zadane w styczniu pytania ze strony I prezes SN.
„Szersza wypowiedź Sądu Najwyższego w sprawie kredytów frankowych jest niezwykle potrzebna. W ostatnich latach RPO podejmował intensywne działania dotyczące licznych toczących się sporów sądowych na tle umów frankowych, które ujawniły, że jednym z podstawowych problemów jest nieprawidłowe stosowanie przez sądy prawa Unii Europejskiej (przepisów dyrektywy 93/13). Rozstrzygnięcie SN będzie natomiast dokonywane w obszarze, który w dużym stopniu został już zagospodarowany przez orzecznictwo TSUE na tle dyrektywy 93/13. Z tego powodu uwagi Rzecznika skupiają się na unijnym aspekcie rozstrzygnięcia” – wskazało Biuro RPO.
„Rzecznik pragnie jednak zaakcentować, że rozwiązanie przez Sąd Najwyższy sporów dotyczących stosowania prawa nie rozwiąże całości problemu kredytów frankowych w kontekście ekonomicznym oraz społecznym. Jedynie podjęcie działań legislacyjnych daje bowiem możliwość kompleksowego rozwiązania kryzysu frankowego z uwzględnieniem tła pozaprawnego” – czytamy w stanowisku RPO.
Według RPO w świetle orzecznictwa TSUE na tle prawa polskiego nie ma możliwości zastąpienia abuzywnej klauzuli przeliczeniowej innym wskaźnikiem (np. kursem średnim NBP).
Jedno z pytań I prezes SN dotyczyło kwestii tzw. roszczenia za korzystanie z kapitału, z jakim mogłyby występować banki w przypadku unieważniania umów kredytów. „Rzecznik stoi na stanowisku, że roszczenia przewyższające wysokość świadczonej kwoty kredytu powinny zostać uznane za niedopuszczalne w świetle prewencyjnego celu dyrektywy 93/13 (art. 7 ust. 1), jak również standardu ochrony konsumenta, którego dyrektywa wymaga. W celu przesądzenia wszystkich powstających w tym zakresie wątpliwości wskazane jest uzyskanie wypowiedzi TSUE” – podkreślił RPO.