Na polskim rynku funduszy inwestycyjnych pojawi się kolejny produkt powiązany z rynkiem złota. PKO TFI wprowadza właśnie do oferty fundusz PKO Złota – poinformował portal Analizy Online. Powstanie on z przekształcenia istniejącego od 2005 r. funduszu PKO Papierów Dłużnych Euro.
Powierzone przez klientów pieniądze fundusz PKO Złota ma lokować w akcjach giełdowych spółek, których przychody lub zyski pochodzą z eksploracji, wydobycia, produkcji lub przetwarzania metali szlachetnych.
Pod koniec lutego inwestorzy ulokowali w polskich funduszach złota ok. 430 mln zł, czyli ledwie 0,4 proc. środków powierzonych krajowym TFI – wynika z obliczeń firmy Analizy Online. Być może dość mała popularność funduszy wynika z tego, że trudno im uzyskać wzrost wartości jednostki przewyższający wzrost ceny realnego kruszcu.
Stopy zwrotu dostępnych w Polsce funduszy powiązanych z rynkiem złota / DGP
Od początku kwietnia 2011 r. uncja tego kruszcu zdrożała o 17 proc., tymczasem żaden z funduszy obecnych na polskim rynku nie wypracował lepszej stopy zwrotu w tym okresie. Mało tego, tylko jeden znalazł się w tym okresie nad kreską: chodzi o Investor Gold Otwarty lokujący środki m.in. w funduszu DWS Gold Plus (którego portfel w znacznej części stanowi kruszec w formie fizycznej) oraz DWS Invest Gold and Precious Metals Equities (fundusz kupujący papiery spółek wydobywczych).
Investors TFI oferuje także fundusz złota, Investor Gold FIZ, który wykorzystuje w swojej polityce inwestycyjnej instrumenty pochodne powiązane z tym kruszcem. Na rynku obecny jest też inny fundusz stosujący instrumenty pochodne, Superfund GoldFuture. – Jednak najbardziej popularnym wśród polskich inwestorów funduszem złota jest BlackRock World Gold, inwestujący co najmniej 70 proc. środków w akcje firm wydobywczych – mówi Anna Zalewska, analityk Analizy Online.
– Przy powstawaniu nowych funduszy często nasuwa się pytanie, czy to jest dobry czas na inwestycję w tego typu rozwiązania. Dla złota ostatnie miesiące nie były korzystne – podkreśla Zalewska. Przedstawiciele firm BlackRock i Investors TFI są przekonani, że cena kruszcu wciąż będzie szła w górę ze względu na utrzymujące się na rynku niskie stopy zwrotu oraz zagrożenie inflacją. Jednak w ostatnich dniach bank UBS radykalnie obniżył prognozę dla ceny króla metali: pod koniec 2012 r. jedna uncja ma kosztować 1680 dol., a nie 2050 dol., jak wcześniej twierdził bank.