W czwartek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) orzekł w sprawie dotyczącej kredytów we frankach szwajcarskich. Może on mieć istotny wpływ na sytuację Polaków, którzy mają kredyty mieszkaniowe w tej walucie. Trybunał stwierdził, że prawo UE nie stoi na przeszkodzie unieważnieniu umów dotyczących kredytów we frankach szwajcarskich.
"To ważny dzień zarówno dla frankowiczów, jak i polskiego sektora bankowego. Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej otworzył drogę do przewalutowania kredytów frankowych. Po pierwsze po kursie z dnia zaciągnięcia, po drugie przy zachowaniu korzystnego oprocentowania" - zaznaczyło BCC w czwartkowym komentarzu.
Według organizacji przedsiębiorców wyrok TSUE nie zmienia jednak bezpośrednio sytuacji indywidualnego kredytobiorcy. "Aby skorzystać z ewentualnego dobrodziejstwa płynącego z wyroku, kredytobiorca będzie musiał skierować sprawę do sądu krajowego. Korzystny dla frankowiczów wyrok oznacza jednak znaczne zwiększenie szans na wygraną, albowiem sąd krajowy, mimo iż formalnie nie jest związany wyrokiem TSUE, będzie musiał wziąć pod uwagę to, co wynika z orzeczenia TSUE. W przeciwnym razie, narazi się na uchylenie bądź zmianę swojego wyroku" – wyjaśnił ekspert prawny BCC Radosław Płonka.
Jego zdaniem należy założyć, iż po korzystnym dla frankowiczów rozstrzygnięciu przez polskie sądy przetoczy się fala pozwów w sprawie kredytów frankowych.
BCC zwróciło uwagę, że wyrok TSUE będzie miał wpływ na sytuację prawną konsumentów, nie wpłynie jednak na sytuację przedsiębiorców, którzy zaciągnęli zobowiązania w walutach obcych.
"Przedsiębiorcy pozostają pod mniejszą ochroną prawną, co jest nieuzasadnione. Przedsiębiorca jest profesjonalistą w zakresie prowadzonej działalności gospodarczej i nie w każdym przypadku jest równocześnie fachowcem w zakresie instrumentów finansowych" - podkreśliło BCC.