W Sejmie gorące dyskusje w związku z projektem ustawy o mrożeniu cen energii. Tymczasem zdaniem eksperta koszty ogrzewania w blokach będą większe o ponad 700 zł. Czy mieszkańcy bloków mogą spać spokojnie? Co dalej ze wsparcie dla Polaków?
- Koniec obowiązywania regulacji ochronnych w środku sezonu grzewczego
- Doskonały projekt czy bubel: Rządowy projekt odrzucony!
- Zdaniem eksperta: Koszty ogrzewania w blokach większe o ponad 700 zł!
- Rynek cen energii: Widoczna stabilizacja i spadki
- Czy właściciel domów jednorodzinnych zapłacą mniej za ogrzewanie?
Koniec obowiązywania regulacji ochronnych w środku sezonu grzewczego
Koniec 2023 r. to zakończenie działania mechanizmów ochronnych dla gospodarstw domowych i tzw. podmiotów wrażliwych zabezpieczające je przed skutkami drastycznych podwyżek surowców energetycznych.
Do 31 grudnia 2023 r. obowiązują następujące rozwiązania ochronne:
- wsparcie dla gospodarstw domowych oraz podmiotów użyteczności publicznej obejmujące, m.in szkoły, przedszkola, szpitale, polegające na ograniczeniu do 40 proc. maksymalnego wzrostu cen dostawy ciepła względem cen obowiązujących 30 września 2022 r.,
- ograniczenie ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych oraz dodatek elektryczny przysługujący odbiorcom ogrzewającym się energią elektryczną,
- refundacja podatku VAT-u za gaz przysługująca odbiorcom wrażliwym ogrzewającym się paliwami gazowymi.
– Regulacje wprowadzone ustawą z 16 sierpnia 2023 roku o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej miały na celu wsparcie mieszkańców przed nieustannymi podwyżkami stawek za ogrzewanie. Okres obowiązywania ustawy został jednak przewidziany wyłącznie do 31 grudnia 2023 r., który to dzień zbliża się nieubłaganie. Spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe rozpoczęły wysyłkę pism informujących mieszkańców o podwyżkach opłat w związku ze zmianą stawek za ogrzewanie. Rynek ten jest bowiem obarczony ryzykiem nieprzewidywalnych wahań cen paliw, z którym ciągle mamy do czynienia– stwierdza adwokat Piotr Ostafi.
Doskonały projekt czy bubel: Rządowy projekt odrzucony!
Środowe posiedzenie Sejmu zdominowała gorąca dyskusja związana z ustawą dotycząca mrożenia cen energii. Na Wiejskiej odbywa się pierwsze czytanie projektów – rządowego i poselskiego – ustawy o zmianie w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła oraz niektórych innych ustaw. Projekty różnią się od siebie głównie obowiązującym okresem mrożenia cen prądu i ciepła a także sposobem finansowania.
Minister klimatu i środowiska, Anna Łukaszewska-Trzeciakowska przedstawia podczas tego posiedzenia rządowy projekt ustawy o wsparciu odbiorców energii, a posłowie PiS wnieśli o odrzucenie projektu poselskiego. – To jest bubel, o którym będą książki pisać i wy dzisiaj po czterech dniach mówienia o tym, że to jest doskonały projekt, składacie poprawkę na 69 stron. Taki doskonały był to projekt. 69 stron poprawek jest potrzebnych – stwierdził podczas emocjonującego wystąpienia poseł PiS Waldemar Buda. Sejm jednak zagłosował za przekazaniem projektu opozycji do dalszych prac, zaś rządowy został odrzucony.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapewniło w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną, że jest przygotowane na różne scenariusze. – Stale analizowane są możliwe rozwiązania w zakresie kontynuacji lub modyfikacji mechanizmów osłonowych. MKiŚ przygotowało takie rozwiązania w kilku wariantach także na przyszłość, łącznie z gotowymi ustawami– przekazało Ministerstwo.
Zdaniem eksperta: Koszty ogrzewania w blokach większe o ponad 700 zł!
Na pytanie o to, czy w 2024 r. wzrosną koszty ogrzewania trudno jednoznacznie odpowiedzieć, jednak zdaniem eksperta podwyżek opłat nie unikniemy. –Niestety, pomimo wprowadzenia specjalnej ustawy ograniczającej wzrost cen za ogrzewanie, nie unikniemy podwyżek. W wielu miastach w Polsce mieszkańcy już otrzymali od spółdzielni czy wspólnot mieszkaniowych pisma z informacją o wzroście stawek za ogrzewanie. Szacuje się, że w skali roku koszt ogrzewania w blokach może zwiększyć się o ok. 760 zł, zależnie od miejscowości– uważa adwokat Piotr Ostafi.
Rynek cen energii: Widoczna stabilizacja i spadki
Tymczasem na rynku cen energii widoczna jest stabilizacja. – Sytuacja na rynku energii uległa stabilizacji, a ceny nośników energii są obecnie zdecydowanie niższe niż ceny obserwowane w najbardziej krytycznym momencie 2022 r. – uspokaja MKiŚ.
– Stabilizacja cen węgla to prawdopodobnie efekt nagromadzonych zapasów węgla z importu – komentuje Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego. – Agencja Rozwoju Przemysłu szacowała, że pod koniec lipca zapasy sięgały 3,5 mln ton. Domyślam się, że część tego paliwa jest niskiej jakości, stąd zawieszenie norm jakości węgla dla gospodarstw domowych aż do końca tego roku – dodaje Siergiej wskazując na przygotowany we wrześniu przez CEM Instytut Badań Rynku i Opinii Publicznej oraz Polski Alarm Smogowy raport "Zmiana cen paliw stałych w składach opału w latach 2021-2023". Analizując przedstawione w opracowaniu dane z września 2023 r. można zauważyć, że obserwowany jest pewnie spadek cen – Po wysokich cenach z trzeciego kwartału 2022 r. obserwujemy lekki spadek cen wszystkich paliw stałych. Ankieta przeprowadzona w 32. składach we wszystkich województwach pokazała nieznaczny spadek cen węgla w porównaniu do kwietnia 2023 r. (minus 7 proc. węgiel orzech, minus 8 proc. ekogroszek). Staniało również drewno kawałkowe (minus 11 proc.). Ceny pelletu pozostały bez zmian. Ceny węgla typu orzech oraz pelletu powróciły do poziomu z pierwszego kwartału 2022 r. Porównanie cen paliw w okresie od stycznia 2021 r. do września 2023 r. pokazuje, że węgiel orzech podrożał o 103 proc., pellet o 85 proc. i drewno kominkowe aż o 242 proc.– wskazuje w komunikacie Polski Alarm Smogowy.
Czy właściciel domów jednorodzinnych zapłacą mniej za ogrzewanie?
Rynkowy spadek cen nośników ciepła odczują przede wszystkim właściciele domów jednorodzinnych. Zamiastpodwyżek kosztów ogrzewania będzie ich spadek.
– Zaskakująco dobrą wiadomością dla mieszkańców domów jednorodzinnych, którzy sami decydują o swoim źródle ogrzewania, jest rynkowy spadek cen nośników ciepła. Roczny koszt ogrzewania budynku, w porównaniu z 2022 r., spada zasadniczo przy każdym rodzaju pieca (np. gazowy, węglowy, elektryczny, na pelet drzewny). Obniżki to nawet kilkaset złotych w skali roku – podkreśla mec. Ostafi.
Czytaj też:Nowe Suzuki wjeżdża do gry. Błyszczy stylem i oszczędnym silnikiem