Kierowcy mogą być zadowoleni - za paliwa trzeba płacić mniej niż w ubiegłym roku o tej porze - średnio o 12 procent. Krzysztof Romaniuk z Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego ocenia, że patrząc na to co dzieje się na świecie, będą pewnie jeszcze bardziej usatysfakcjonowani.

Według niego, ceny paliw powinny systematycznie spadać. Biorąc pod uwagę sytuację na rynku hurtowym obniżka powinna wynieść średnio 15-20 groszy za litr oleju napędowego i benzyny, nawet w ciągu nadchodzących 2 tygodni. Przypomina, że podobna sytuacja była w roku poprzednim, kiedy ceny zaczęły spadać, co trwało w zasadzie do końca ubiegłego roku.

Obecnie średnio za litr benzyny Pb95 trzeba płacić 5 złotych 3 grosze, za litr oleju napędowego 4 złote 65 groszy, a za litr LPG 1 złoty 92 grosze.