Zdaniem Zagożdżona ludzie, którzy żyją w zgodzie ze sobą, własnymi celami i przekonaniami są lepsi w biznesie. Przedsiębiorca stara się umożliwić właśnie taki wszechstronny rozwój swoim pracownikom. Przede wszystkim stawia na zaufanie – wyszukuje najlepszych ludzi na rynku i daje im swobodę działania, traktując ich jak partnerów, a nie wykonawców.
Jednocześnie mają oni okazję szkolić się na całym świecie. Ich szef chce, aby wzrastały nie tylko ich zdolności biznesowe i operacyjne, ale także kompetencje osobiste w zakresie świadomości, emocji, sposobu myślenia. Jak zaznacza Zagożdżon: „Traktuję ludzi tak samo, jak traktuję siebie – trzeba zachować równowagę i rozwijać swoje pasje oraz samodoskonalić się.”
Czy ta strategia się sprawdza? Biorąc pod uwagę tempo, w jakim rozwija się jego główna spółka – Energia dla Firm, zdecydowanie tak.
Jak przekonać Polaków, żeby zmienili dostawcę energii
Na polski rynek energetyczny Zagożdżon wszedł w 2010 roku, kiedy wystartowała przywołana tu już spółka sprzedająca energię dla biznesu. Dziś firmy z jego portfela są warte około 100 milionów euro i skutecznie przekonują Polaków do zmiany dostawcy nie tylko w obszarze energii elektrycznej ale również gazu.
Najbliższym celem jest pozyskanie 200 tys. nowych klientów biznesowych, znalezienie inwestora lub jak wspominał Zarząd Energii dla Firm - wejście na giełdę. W realizacji tych planów pomocna była sprzedaż dwa lata temu czeskiej i słowackiej części biznesu Zagożdżona.
Pomysłodawca spółek energetycznych nie ukrywa, że na rynkach, na których działa, regulowanych przez państwo i zdominowanych przez silnych monopolistów, on stawia na marketing i efektywność w obsłudze klienta, oferując mu lepszą ofertę i cenę.
Droga do sukcesu
Podejście Zagożdżona nie dziwi, ponieważ to od marketingu zaczynał swoją zawodową karierę.
Studia w Polsce i na Słowacji były co prawda związane z energetyka i automatyką, jednak zaraz po ich ukończeniu Zagożdżon odkrył, że to sprzedaż jest jego prawdziwą pasją. Zaczął pracę w branży marketingu bezpośredniego i objął franczyzą amerykańską firmę, co zaprowadziła go do stworzenia własnej międzynarodowej marki - Save Max działała w 10 krajach Europy.
W 2008 roku, kiedy na rynkach przyszedł kryzys, ówczesna firma rozpadała się. To trudne doświadczenie dało jej twórcy nowy impuls do działania. Sprzedaż i marketing bezpośredni na zaprowadziły go w świat zupełnie nowej branży – energetyki. To w tym sektorze wraz z liberalizacją rynku - pojawiły się ogromne możliwości i szansa dla tych którzy potrafili je wykorzystać.
Jednocześnie szukając przyczyn porażki Zagożdżon wyciągnął wnioski i postawił na swój rozwój w zakresie przywództwa i zdolności managerskich. Przeszedł cykl szkoleń w USA i wreszcie sam został mentorem i coachem. Jak sam przyznaje: „Nauczyłem się jak wykreować momenty przełomowe w swoim życiu, dlatego teraz pomagam innym.” W jaki sposób kształtować prawdziwych liderów Zagożdżon uczy między innymi w ramach swoich najnowszych projektów wspierających rozwój kadr - Soul of Business.
Swój sposób na sukces Zagożdżon opisał też w książce „Bogiem a prawdą”, w której radzi, aby żyć zgodnie ze sobą, swoimi pragnieniami i potrzebami, a nie „oszukiwać się i płakać w fotelu prezesa za utraconą rodziną i wolnym czasem”. Autor nie ukrywa, że sam żyje zgodnie z tymi zasadami i jest człowiekiem spełnionym – tak zawodowo, jak i prywatnie.