Projekt nowelizacji przedłożyło Ministerstwo Gospodarki. Nowela ma zmienić ustawę z dnia 14 września 2012 r. o obowiązkach w zakresie informowania o zużyciu energii przez produkty wykorzystujące energię. Celem zmian jest - jak wskazał w uzasadnieniu resort gospodarki - "doszczelnienie" istniejących przepisów z zakresie kontroli produktów wykorzystujących energię, a także zapewnienie stosowania rozporządzenia unijnego w sprawie programu znakowania efektywności energetycznej urządzeń biurowych.
W projekcie nowelizacji ustawy doprecyzowano pojęcie karty, która jest dołączana do urządzeń elektrycznych. Ma ona zawierać - napisaną po polsku - tabelę informacyjną dotyczącą parametrów technicznych danego urządzenia. Jego dostawca będzie zobowiązany do dołączenia tej karty do broszur lub innej dokumentacji. Oznacza to, że karta nie będzie musiała być - jak do tej pory - dołączana do każdego produktu oddzielnie. To dystrybutor urządzeń będzie miał obowiązek udostępniania użytkownikowi końcowemu karty produktu.
Do projektu noweli dodano także nowy rozdział, w którym zamieszczono przepisy dotyczące kontroli realizacji programu Energy Star. Jest to dobrowolny program ustanowiony przez Agencję Ochrony Środowiska USA, którego celem jest poprawa efektywności energetycznej urządzeń biurowych. Wszystkie urządzenia oznaczone tym logo są energooszczędne i nie mają negatywnego wpływu na środowisko naturalne. Program jest realizowany na podstawie umowy między rządem USA a Unią Europejską.
Kontrolę będzie przeprowadzał Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE), który sprawdzi czy logo to używane jest prawidłowo. W projekcie określono sposób i tryb przeprowadzania kontroli oraz zasady sporządzania protokołu pokontrolnego.
Jak napisało, CIR "rezultatem wdrożenia proponowanych rozwiązań, które są zgodne z prawem unijnym, będzie prawidłowe funkcjonowanie systemu kontroli produktów wykorzystujących energię oraz systemu Energy Star".
Projekt ustawy obniża też wysokość kar za naruszenie przepisów dotyczących etykietowania urządzeń elektrycznych.
"Jak bowiem pokazała praktyka wysokość kar pieniężnych określonych w ustawie jest w niektórych przypadkach zbyt rygorystyczna w stosunku do stwarzanego zagrożenia. Zgodnie z obecną ustawą wynosi ona od pięciokrotnego do dwudziestokrotnego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej. Natomiast zgodnie z projektowaną regulacją wysokość kar pieniężnych wynosić ma od jednokrotnego do dziesięciokrotnego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej" - napisało MG w przekazanym PAP stanowisku. (PAP)
drag/ jzi/ son/