Komisja Europejska przekazała, że prowadzi analizy w sprawie tego, czy na unijnym rynku gazu dochodzi do "zachowań antykonkurencyjnych". Chodzi o działania rosyjskiego koncernu Gazprom.
Unijna komisarz ds. konkurencji Margrethe Vestager w czwartek zakwestionowała strategię Gazpromu polegającą na ograniczaniu dostaw gazu w czasie zwiększonego popytu. UE prowadzi wstępne dochodzenie w sprawie zachowań antykonkurencyjnych w tym sektorze.
„To rzeczywiście skłania do myślenia, że firma, w obliczu rosnącego popytu, ogranicza podaż” – powiedział Vestager cytowana przez portal Politico. „To dość rzadkie zachowanie na rynku” – dodała. W październiku Polska wezwała KE do wszczęcia dochodzenia antymonopolowego wobec Gazpromu. Apelował o to premier Mateusz Morawiecki.
W piątek na konferencji w Brukseli pytana o to była Komisja Europejska.
"Jak powiedziała wczoraj wiceprzewodnicząca wykonawcza Vestager, Komisja rozpatruje obecnie wszystkie zarzuty dotyczące możliwego zachowania antykonkurencyjnego przez firmy produkujące i dostarczające gaz ziemny do Europy w celu sprawdzenia, czy obecna sytuacja na hurtowych rynkach gazu w Europie może być przypisywana zachowaniom handlowym uczestników rynku. W październiku 2021 roku Komisja rozesłała ankiety do kilku uczestników rynku, w tym do Gazpromu. Nie możemy komentować stanu, przewidywać czasu ani wyniku tego badania" - odpowiedział rzecznik KE Daniel Ferrie.
Dodał, że naruszenie unijnych reguł konkurencji można stwierdzić tylko wtedy, gdy istnieją dowody na istnienie porozumienia lub praktyki ograniczającej konkurencję lub nadużyć przedsiębiorstwa zajmującego pozycję dominującą na danym rynku.
"Chociaż unijne prawo konkurencji co do zasady nie pozwala na interwencje mające na celu generalnie zwiększenie dostaw lub obniżenie hurtowych cen gazu ziemnego, może ono zająć się ewentualnymi zakłóceniami konkurencji ze strony przedsiębiorstw działających na europejskich rynkach gazu w celu przywrócenia konkurencyjnych warunków rynkowych. To z kolei może pomóc w zapewnieniu niezawodnych i zrównoważonych dostaw energii po przystępnych cenach" - wskazał Ferrie.
Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)