Warto stawiać na gaz łupkowy - przekonuje Piotr Woźniak. Wiceminister środowiska i główny geolog kraju mówił w radiowej Jedynce, że nie trzeba przejmować się doniesieniami o inwestorach, którzy wycofali się z biznesu łupkowego w Polsce. Woźniak podkreślił, że koncesje, z których zrezygnowali Amerykanie i Kanadyjczycy zostały zagospodarowane przez inne spółki. Dodał, że pokazanie logo firmy jest ważne głównie dla samej firmy. Dla państwa nadrzędny jest interes kraju.

W ostatnich tygodniach z poszukiwania gazu w polskich łupkach wycofał się kanadyjski koncern Talisman. W zeszłym roku to samo zrobili Amerykanie z Exxon Mobil. Działalność w naszym kraju kończy również Marathon Oil.

Główny geolog kraju Piotr Woźniak zapowiada przyspieszenie procedur regulujących wydobywanie gazu łupkowego. Wiceminister środowiska mówił w radiowej Jedynce, że zmiany mają przyciągnąć inwestorów, ułatwić im działanie i zapewnić państwu dochody.

Polska ma się wzorować na krajach europejskich, które wydobywają dużo węglowodorów i korzystają na tym: Holandii, Danii i Norwegii. Plany rządu zakładają powołanie narodowego operatora kopalin, który będzie ogłaszał przetargi na koncesje wydobywcze. Prawo eksploatacji złóż będzie miał ten podmiot, który zapewni najlepsze warunki techniczne, finansowe i który zacznie działać najszybciej. Uproszczone mają zostać procedury środowiskowe.

Pod koniec maja minister środowiska Marcin Korolec mówił, że rząd powinien przyjąć ustawę łupkową do końca czerwca. Proces legislacyjny powinien zakończyć się jeszcze w tym roku. Rząd pracuje nad przepisami z zakresu prawa geologicznego i górniczego oraz podatkowymi.