Korytarz północ-południe to projekt wspierany przez Unię Europejską. Połączy budowany terminal LNG (skroplonego gazu) w Świnoujściu, przez południową Polskę, Czechy, Słowację i Węgry, z planowanym terminalem w Chorwacji na wyspie Krk. Budowa ma rozpocząć się w 2014 r. i potrwać do 2017 r. Aby mógł powstać, w Polsce potrzebna jest budowa dodatkowych połączeń gazowych.
Jak powiedział Chadam, żeby korytarz północ-południe był efektywny, najważniejsze jest stworzenie wydajnej sieci przesyłu gazu z terminalu LNG w Świnoujściu poprzez gazociągi zlokalizowane w północno-zachodniej, centralnej i południowej Polsce.
"Ten system gazociągów będzie połączony z interkonektorem czeskim i projektowanym interkonektorem ze Słowacją. Dzięki temu będzie można przesyłać surowiec z Polski na południe Europy, a także w odwrotną stronę. Co więcej, gdy połączenie powstanie, Ukraina będzie mogła kupić gaz poprzez terminal LNG w Świnoujściu lub w Europie Zachodniej. Polskim systemem przesyłowym będzie można przetransportować gaz do punktu wyjścia Hermanowice na granicy polsko - ukraińskiej" - powiedział Chadam.
Jak dodał, nowe połączenia są o tyle istotne, że przecinają Śląsk, gdzie planowana jest budowa nowych elektrowni na gaz i gdzie działają zakłady chemiczne w Kędzierzynie, które potrzebują tego surowca. Na Śląsku znajdują się też magazyny gazu.
Zdaniem Chadama nowe gazociągi wzmocnią nie tylko krajowy system przesyłowy, ale przede wszystkim pozwolą też krajom sąsiadującym na budowanie swoich strategii zakupowych z wykorzystaniem gazu z europejskiego rynku, który może być transportowany polskimi gazociągami.
To drugi projekt budowy 1 tys. km gazociągów. Pierwszy jest w trakcie realizacji - ma być zakończony do końca 2014 r. Gazociągi powstają obecnie w północno-zachodniej i środkowej Polsce (m.in. Szczecin-Lwówek, Świnoujście-Szczecin, Szczecin-Gdańsk, Rembelszczyzna-Gustorzyn i Gustorzyn-Odolanów).
Chadam dodał, że liczy też na to, iż jeszcze w 2013 r. uruchomiony zostanie tzw. rewers fizyczny na gazociągu jamalskim, tak jak zobowiązują do tego unijne wytyczne. To umożliwi transport gazu tym gazociągiem również z zachodu na wschód. "Jesteśmy bliscy porozumienia z niemieckim partnerem" - zaznaczył. To - jego zdaniem - także zwiększy bezpieczeństwo energetyczne Polski i regionu.
Gaz-System zarządza majątkiem o wartości ok. 5 mld zł, na który składają się głównie elementy systemu przesyłowego, m.in. ponad 9,7 tys. km gazociągów wysokiego ciśnienia, 14 tłoczni, 56 węzłów oraz 970 punktów wyjścia. Spółka zatrudnia ponad 2 tys. osób. Spółka zapewniła już finansowanie dla obecnie realizowanych inwestycji, m.in. terminalu LNG w Świnoujściu, gazociągów i interkonektorów. Ich całkowita wartość to ok. 8 mld zł (w latach 2010-2014). Inwestycje są finansowane ze środków własnych spółki, funduszy unijnych, Europejskiego Banku Inwestycyjnego, Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju oraz konsorcjum banków komercyjnych.