Zyski E.On, największej w Niemczech firmy użyteczności publicznej wzrosły trzykrotnie w pierwszym półroczu do kwoty 3,13 mld euro wobec 948 mln euro przed rokiem.

Zeszłoroczne wyniki zostały jednak pomniejszone wskutek ogromnych odpisów, jakie spółka zrealizowała w okresie sześciu pierwszych miesięcy 2011 roku w związku z przyspieszeniem terminu zamknięcia w Niemczech elektrowni atomowych – relacjonuje serwis BBC.

E.On skorzystał także dzięki zawarciu umowy w sprawie cen gazu dostarczanego przez rosyjski Gazprom. „Po osiągnięciu długoterminowego porozumienia z Gazpromem oraz dzięki umowom z innymi dostawcami, nasz biznes gazowy nie wymaga już strategicznych dopracowań” – stwierdził szef niemieckiego koncernu Johannes Teyssen.

Wzrosły również o 39 proc. do 400 mln euro zyski E.On w Rosji, gdzie koncern wyprodukował więcej energii. Ale E.On ostrzegł, że popyt na energię w całej Europie spada w związku z czym firma będzie musiała podjąć kroki w celu zredukowania kosztów, w tym również „zamykania elektrowni”.

Koncern dodał, że w Niemczech zamierza współpracować z agencjami rządowymi, aby utrzymać ekonomicznie nierentowne elektrownie, jako rezerwę produkcyjną.