Emeryci, renciści i byli pracownicy spółek Tauron Dystrybucja oraz Tauron Dystrybucja Pomiary nie będą już mieli ulg w opłatach za energię elektryczną - wynika z porozumienia zawartego między zarządami tych firm i związkami zawodowymi. Dzięki temu Tauron rozwiąże 350 mln zł rezerw.

"Cieszę się, że zarówno kierownictwo spółek, jak i strona społeczna wykazały się dojrzałością, która pozwoliła na wypracowanie wartościowego konsensusu" – skomentował prezes Tauronu Filip Grzegorczyk, cytowany w piątkowym komunikacie prasowym Grupy.

Tauron nie podał jak dotąd, jak dużej grupy osób będzie dotyczyć likwidacja ulg.

Podpisane ze związkowcami protokoły dodatkowe, zmieniające zakładowe układy zbiorowe pracy, dotyczą - jak podano w komunikacie - "zmian w zakresie wypłat ekwiwalentu pieniężnego za ulgowe korzystanie z energii elektrycznej przez byłych pracowników tych spółek".

"Na podstawie tych zmian zarządy będą mogły podjąć decyzje o rozwiązaniu rezerw w wysokości 350 mln zł, które były utworzone na ten cel" - podał Tauron, wskazując, iż rozwiązanie rezerw będzie widoczne w wynikach finansowych spółki za pierwsze półrocze 2020 r.

Negocjacje dotyczące wypłat ekwiwalentu pieniężnego za ulgowe korzystanie z energii trwają również w innych spółkach Grupy Tauron; jeżeli zakończą się podpisaniem porozumień, możliwe będzie rozwiązanie kolejnych ok. 90 mln zł zawiązanych wcześniej rezerw.

Wynegocjowane ze związkami z dwóch spółek protokoły dodatkowe wejdą w życie po wpisaniu ich do rejestru zakładowych układów pracy, prowadzonego przez inspektorat Państwowej Inspekcji Pracy w Krakowie.

Przedstawiciele Grupy Tauron przypomnieli, że w związku z pandemią koronawirusa wcześniej zawarto już porozumienia ze związkowcami dotyczące trzymiesięcznego obniżenia wymiaru czasu pracy i wynagrodzeń pracowników o 20 proc. (w spółce Tauron Wydobycie) oraz o 10 proc. (w Tauron Wytwarzanie). Tym samym obie spółki mogą ubiegać się o środki z rządowej tarczy antykryzysowej.