Wyjazd do sanatorium w ramach NFZ jest w większości przypadków częściowo płatny, co wynika z przepisów. Zdarza się jednak, że od kuracjuszy pobierane są dodatkowe opłaty na podstawie wewnętrznych regulaminów poszczególnych uzdrowisk. Czy jest to zgodne z prawem? Za co najczęściej trzeba dopłacać w sanatorium?
Sanatorium w ramach NFZ. Dla kogo jest bezpłatne, a dla kogo częściowo płatne?
Pobyt w sanatorium w ramach NFZ jest całkowicie bezpłatny w przypadku dzieci i młodzieży do 18. roku życia lub – kiedy się uczą – do 26. roku życia, a także dla osób z niepełnosprawnością w stopniu znacznym bez ograniczeń wiekowych. Opłaty nie dotyczą też osób, które związane są z produkcją wyrobów z azbestu.
Natomiast dla pozostałych dorosłych pobyt jest częściowo płatny. Wysokość opłat jest ściśle określona przez Ministerstwo Zdrowia. Częściowa odpłatność za koszty wyżywienia i zakwaterowania zależna jest od wybranego standardu pokoju oraz konkretnego sezonu. Pierwszy sezon trwa od 1 października do 30 kwietnia i wówczas opłaty za zakwaterowanie są niższe. Sezon drugi rozpoczyna się 1 maja, a kończy 30 września i jest droższy.
Narodowy Fundusz Zdrowia nie refunduje ponadto kosztów:
- podróży do uzdrowiska i z powrotem,
- pobytu opiekuna pacjenta,
- dodatkowych obowiązujących w konkretnym uzdrowisku jak np. opłata klimatyczna,
- dodatkowych zabiegów rehabilitacyjnych niezwiązanych z celem pobytu.
Za co trzeba dopłacić w sanatorium? Dieta
Istnieją sytuacje, w których kuracjusze – oprócz wspomnianych wyżej opłat uregulowanych przepisami – muszą dodatkowo dopłacać do swojego pobytu.
Jednym z takich przypadków jest wybrana przez nich dieta. Jeśli zostanie ona uznana za niestandardową, wówczas zdarza się, że sanatorium pobiera za takie posiłki opłatę. Za tego rodzaju dietę może zostać uznana dieta wegetariańska, wegańska czy bezglutenowa. W wielu ośrodkach opłata pobrana zostanie, kiedy kuracjusz nie posiada zaświadczenia lekarskiego uzasadniającego konieczność stosowania konkretnego jadłospisu w celach zdrowotnych. Dopłaty do posiłków wynoszą – w zależności od konkretnego sanatorium – od 10 do 25 zł za dobę.
O tego rodzaju praktykach dotyczących dopłat za dietę w trakcie pobytu w sanatorium na NFZ już w ubiegłym roku informowała "Gazeta Wyborcza".
Kiedy trzeba dopłacić w sanatorium? Korzystanie ze sprzętów
Zdarzają się jeszcze inne sytuacje, kiedy do pobytu w sanatorium trzeba dopłacić. Są one zazwyczaj związane ze sprzętami codziennego użytku. W niektórych uzdrowiskach zdarza się, że kuracjusze muszą wnosić opłaty za korzystanie z telewizora, żelazka, czajnika czy lodówki. Czasami pobierana jest także opłata za zmianę pościeli lub wymianę ręcznika w trakcie pobytu. Często płatne okazuje się również miejsce parkingowe.
Dopłaty w sanatorium. Opinia Ministerstwa Zdrowia
Uzdrowiska nie mają prawa pobierać opłat innych ponad wymienione w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 23 lipca 2013 roku w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu lecznictwa uzdrowiskowego. W związku z tym opłaty dodatkowe pobierane są na podstawie wewnętrznych regulaminów ustalonych przez uzdrowiska i konkretne sanatoria.
W styczniu tego roku posłanka Anita Kucharska-Dziedzic złożyła w Sejmie interpelację do "ministra zdrowia w sprawie systemu weryfikacji usług świadczonych przez sanatoria uzdrowiskowe". Dotyczyła ona m.in. wspomnianych opłat dodatkowych pobieranych przez sanatoria od kuracjuszy.
Na zawarte w interpelacji pytania odpowiedział w lutym Wojciech Konieczny – sekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia. W jego piśmie przeczytać możemy: "Ingerencja w określone wewnętrznym regulaminem spółki uzdrowiskowej przepisy dotyczące ewentualnych opłat za dodatkowe usługi niezwiązane bezpośrednio ze świadczeniem opieki zdrowotnej nie leży we właściwości resortu zdrowia i Funduszu. Wysokość opłat pobieranych za wszelkie dodatkowe usługi jest ustalana indywidualnie przez każdego świadczeniodawcę i zarówno Minister Zdrowia, jak i NFZ nie zajmują stanowiska w tym zakresie".