Z kontekstu podanego zapytania należy wnioskować, że strony łączyła umowa o pracę. W konsekwencji powinny zostać spełnione warunki określone w art. 22 kodeksu pracy (dalej: k.p.). Zgodnie z par. 1 tego artykułu przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca – do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Przy czym w par. 11 ww. przepisu ustawodawca dodał, że zatrudnienie w warunkach określonych w par. 1 jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy. Zaś w par. 12 czytamy, że „Nie jest dopuszczalne zastąpienie umowy o pracę umową cywilnoprawną przy zachowaniu warunków wykonywania pracy, określonych w par. 1”. Z kolei w orzecznictwie sądowym – w kontekście ubezpieczeń społecznych – akcentuje się, że podleganie pracowniczemu ubezpieczeniu społecznemu wynika nie z samego zawarcia umowy o pracę i zgłoszenia do takiego ubezpieczenia z określonym symbolem, lecz z faktu rzeczywistego wykonywania pracy.

Na czym polega pozorność

Z perspektywy przepisów prawa ubezpieczeń społecznych (art. 6 ust. 1 pkt 1 i art. 8 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych; dalej: ustawa systemowa) istotne jest, czy praca była faktycznie realizowana. W judykaturze sądów powszechnych oraz Sądu Najwyższego jest utrwalone stanowisko, że faktyczne zawarcie umowy o pracę i podjęcie na jej podstawie pracy nie może skutkować stwierdzeniem nieważności tej umowy ma podstawie art. 58 par. 1 kodeksu cywilnego (dalej k.c.), choćby nawet celem samym w sobie było skorzystanie ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Kluczowe znaczenie ma natomiast to, czy czynności wykonywane w związku z podpisaną umową o pracę wypełniają dyspozycję przepisów regulujących stosunek pracy i czy ewentualnie czynności te nie miały jedynie upozorować świadczenia pracy tylko po to, by uzyskać świadczenia z ubezpieczenia społecznego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 8 czerwca 2020 r., sygn. akt III AUa 391/20).

W ocenie prawnej powyższego zagadnienia szczególnie pomocny może być wyrok Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie z 10 maja 2023 r., sygn. akt VII U 327/22, w którym sąd weryfikował decyzję ZUS stwierdzającą, że pracownik nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu oraz wypadkowemu z tytułu świadczenia pracy na rzecz płatnika, gdyż niezdolność do pracy powstała w niedługim czasie po nawiązaniu stosunku pracy. W ramach analizy sąd zwrócił uwagę, że – po pierwsze – zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy systemowej obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są pracownikami, z wyłączeniem prokuratorów. Zgodnie zaś z art. 13 pkt 1 ww. aktu prawnego następuje to od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia jego ustania. Po drugie, sąd podkreślił, że o tym, czy dany stosunek prawny łączący dwa podmioty może być uznany za stosunek pracy, rozstrzygają przepisy prawa pracy. W tym zakresie powołał się na art. 2 k.p., z którego wynika, że pracownikiem jest osoba zatrudniona m.in. na podstawie umowy o pracę (stosunek pracy). Z kolei istotą tego stosunku jest – w świetle art. 22 k.p. – uzewnętrznienie woli umawiających się stron, z których jedna deklaruje chęć wykonywania pracy określonego rodzaju w warunkach podporządkowania pracodawcy, natomiast druga – stworzenia stanowiska pracy i zapewnienia świadczenia pracy za wynagrodzeniem. Celem i zamiarem stron umowy o pracę powinna więc być – każdorazowo – faktyczna realizacja treści stosunku pracy, przy czym oba te elementy wyznaczają:

  • ze strony pracodawcy – realna potrzeba ekonomiczna i umiejętności pracownika,
  • ze strony pracownika – ekwiwalentność wynagrodzenia uzyskanego za pracę.

W analizowanej przez sąd sprawie ZUS wskazywał, że brak jest dowodów potwierdzających faktyczne świadczenie pracy i powołał się na treść art. 83 par. 1 k.c., wskazując, że: „(…) zawarta między stronami umowa o pracę (…) jest pozorna, a także została zawarta z naruszeniem zasad współżycia społecznego (art. 58 par. 2 k.c.) – jedynie w celu ewentualnego uzyskania świadczeń z FUS”. Dla przypomnienia, z art. 58 par. 2 k.c. wynika, że nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Pozorność umowy wyraża się w braku zamiaru wywołania skutków prawnych przy jednoczesnym zamiarze stworzenia okoliczności mających na celu zmylenie osób trzecich.

Wątpliwość organu to za mało

Analizując sprawę Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie jednak stwierdził, że o tym, czy strony istotnie w stosunku pozostawały i stosunek ten stanowi tytuł ubezpieczeń społecznych, nie decyduje samo formalne zawarcie umowy o pracę, wypłata wynagrodzenia, przystąpienie do ubezpieczenia i opłacenie składki czy wystawienie świadectwa pracy, ale faktyczne i rzeczywiste realizowanie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy (essentialia negotii), wynikających z art. 22 par. 1 k.p. Sąd ustalił, że zawierając umowę o pracę, strony dopełniły wszelkich formalności związanych ze skutecznym i zgodnym z przepisami zawarciem umowy o pracę – przeprowadzono badania wstępne lekarskie i badania bhp, pracownik miał odpowiednie kwalifikacje, a fakt wykonywania pracy potwierdzili świadkowie. Finalnie decyzja ZUS została uznana za niezasadną, gdyż zdaniem sądu w omawianej sprawie nie można mówić o pozorności stosunku pracy. „Oceny tej nie zmienia wątpliwość organu rentowego związana z krótkim okresem pomiędzy zgłoszeniem do ubezpieczeń społecznych i powstaniem niezdolności do pracy ubezpieczonego, a także niepozostawanie bezpośrednio wcześniej w stosunku pracy. Jeśli chodzi o pierwszą okoliczność, to zwraca uwagę, że choć niezdolność (…) do pracy faktycznie nastąpiła w krótkim czasie od daty zawarcia umowy o pracę, to nie ma podstaw, by przyjąć, że była zaplanowana i stanowiła faktyczny powód zawarcia umowy i zgłoszenia do ZUS. Organ rentowy w tym zakresie, poza postawieniem tezy, nie przedstawił odpowiednich dowodów dla jej poparcia, a i postępowanie sądowe takich nie dostarczyło” – stwierdził sąd.

Reasumując, w stanie faktycznym podanym przez czytelnika istnieją podstawy do złożenia odwołania od decyzji ZUS. Skoro praca była faktycznie realizowana, to decyzja ZUS jest niezasadna. I nie ma znaczenia, że niezdolność do pracy powstała w krótkim czasie po nawiązaniu stosunku pracy. Warto więc złożyć odwołanie, powołać dowody, w tym z zeznań świadków. ©℗