System ubezpieczeń społecznych niesprawiedliwie ogranicza prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy osobom, które w przeszłości były ubezpieczone w KRUS – sprawą zajmie się Trybunał Konstytucyjny.
Dzisiaj sędziowie TK pod przewodnictwem Andrzeja Zielonackiego zajmą się rozstrzygnięciem, jak należy traktować byłych rolników, całkowicie niezdolnych do pracy (sygn. akt SK 75/19). Sprawozdawcą będzie prof. Jakub Stelina, sędzia TK.
(Nie)istotny staż rolniczy
Spór w sprawie rozpoczął się przeszło 10 lat temu, gdy ubezpieczony w ZUS złożył wniosek o przyznanie renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Zakład odmówił mu prawa do tego świadczenia, powołując się na to, że nie ma 5 lat stażu ubezpieczeniowego w ciągu ostatnich 10 lat przed tym, jak stał się niezdolny do pracy. Osoby w wieku powyżej 30 lat powinny udowodnić w tym czasie co najmniej 5 lat okresów składkowych i nieskładkowych (zgodnie z art. 58 ust. 1 pkt 5 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 504 ze zm.). Osoby, które nie mają wymaganych okresów składkowych i nieskładkowych w ostatnich 10 latach, mogą skorzystać z art. 58 ust. 4 ustawy emerytalnej, który mówi, że prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy przysługuje także osobie, która udowodni okres wyłącznie składkowy wynoszący co najmniej 25 lat dla kobiety i 30 lat dla mężczyzny.
Problem jednak w tym, że art. 58 ust 4 odwołuje się wyłącznie do okresów składkowych określonych w art. 6 ustawy emerytalnej i nie wymienia ubezpieczenia w KRUS jako okresu składkowego, który liczy się do stażu niezbędnego do przyznania renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.
Sądy powszechne, z Sądem Najwyższym na czele, odmówiły więc ubezpieczonemu w 2016 r. prawa do renty, przyjmując, że art. 58 ust. 4 stanowi lex specialis do przepisów rentowych. Niedoszły rencista skierował więc na początku 2017 r. skargę do TK z wnioskiem o stwierdzenie niekonstytucyjności art. 58 ust. 4 ustawy o emeryturach i rentach w zakresie, w jakim nie odwołuje się on do stażu ubezpieczenia rolniczego w KRUS jako podstawy do przyznania prawa do renty. Tym bardziej że ten staż może służyć zarówno do ustalenia prawa do emerytury, jak i renty w myśl art. 10 ust. 1 i 2 ustawy emerytalnej. W przypadku rencistów ten przepis służy wyłącznie osobom, które mają taki staż w ciągu ostatnich 10 lat przed powstaniem niezdolności do pracy. W praktyce oznacza to, że staż wypracowany na roli przed laty nie wlicza się do ogólnego stażu ubezpieczeniowego ustalanego na podstawie art. 58 ust. 4 ustawy emerytalnej.
Co ważne, niekorzystną dla osób ze stażem ubezpieczenia w KRUS interpretację art. 58 ust. 4 ustawy emerytalnej potwierdził ostatnio Sąd Najwyższy w postanowieniu z 22 czerwca 2022 r. (sygn. III USK 454/21).
– Przyjęcie, że także okres opłacania składek na ubezpieczenie społeczne rolników (art. 10 ust. 1 pkt 1 ustawy emerytalnej), czyli okres wpłacania składek do Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Rolników, a nie do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, powinien być uwzględniony przy przyznawaniu prawa do renty i dokonywaniu wypłaty świadczenia rentowego z funduszu rentowego, mogłoby doprowadzić do sytuacji, że w zamian za opłacanie niewysokich składek z tytułu ubezpieczenia społecznego rolników ubezpieczony otrzymałby, nawet przy dużo krótszym stażu ubezpieczenia w powszechnym systemie (FUS) niż 25 lat dla kobiety i 30 lat dla mężczyzny, rentę z tytułu całkowitej niezdolności do pracy z powszechnego systemu ubezpieczeń społecznych – stwierdził Bohdan Bieniek, sędzia Sądu Najwyższego w uzasadnieniu do postanowienia o odmowie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania w podobnej sprawie.
Problem jednak w tym, że taka interpretacja przepisów pozbawia ubezpieczonych przed laty w KRUS prawa do renty, nie dając nic w zamian. Zaliczenie ubezpieczenia rolnego do stażu niezbędnego do przyznania im emerytury nie będzie miało wpływu na wysokość tego świadczenia, a jedynie potwierdzenie, że taka osoba ma do niego prawo.
Niekonstytucyjny przepis
– Zgodnie z przepisami emerytalnymi staż wypracowany w rolnictwie w systemie powszechnym nie jest ani składkowy, ani nieskładkowy. Potrzebna jest więc wyraźna podstawa do tego, aby mógł być uwzględniony przy ustalaniu prawa do świadczeń z ZUS – komentuje dr Tomasz Lasocki z Katedry Ubezpieczeń na Uniwersytecie Warszawskim. – Uważam pominięcie tego stażu w przepisach o ustalaniu prawa do renty za niezgodne z konstytucyjną zasadą równego traktowania ubezpieczonych. Tym bardziej że zgodnie z tymi samymi przepisami ubezpieczeniowymi za okres składkowy wliczający się do stażu niezbędnego do uzyskania renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wliczają się nie tylko okresy ubezpieczenia, za które opłacono składki, lecz także np. przypadające przed 15 listopada 1991 r. okresy przebywania na zasiłku dla bezrobotnych – wyjaśnia.
Dodaje, że aby uniknąć trudnego procesu nowelizacji przepisów emerytalnych, trybunał może uznać ten przepis za niezgodny z konstytucją zakresowo, w ten sposób, że nie ma on zastosowania do osób legitymujących się odpowiednim stażem ubezpieczenia rolniczego.
– Tylko TK może korzystnie dla rolników zmienić obowiązujące w tym zakresie przepisy i ich interpretację przyjętą przez sądy powszechne – wskazuje ekspert. ©℗