Praca w rolnictwie może zostać zaliczona do ogólnego stażu emerytalnego także wtedy, gdy ubezpieczony nie spełniał ustawowych kryteriów domownika – zdecydował Sąd Najwyższy w uchwale siedmiu sędziów.

Sprawa dotyczyła mężczyzny, który starał się o wcześniejszą emeryturę, ale jej nie otrzymał, gdyż ZUS stwierdził, że nie ma przewidzianego w przepisach stażu ubezpieczeniowego. Organ rentowy uznał, że wnioskodawca wykazał jedynie 23,5 roku okresów składkowych i nieskładkowych. ZUS pominął okresy pracy w gospodarstwie rolnym, które mężczyzna wykazał. Zrobił tak z dwóch powodów. Po pierwsze, dotyczyły one czasu, gdy wnioskodawca był nastolatkiem (miał jednak ukończone 16 lat) i uczęszczał do szkoły. Po drugie, chodziło o gospodarstwo należące do jego wujostwa, które znajdowało się w sąsiedniej wsi. Ubezpieczony miał do niego dojeżdżać, a na stałe mieszkał z rodzicami.
ZUS argumentował, że zaliczenie do stażu okresu pracy w rolnictwie byłoby możliwe tylko wtedy, gdyby ubezpieczony spełniał wymogi domownika określone w przepisach ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 933 ze zm.). Zgodnie z jej art. 6 za domownika uznaje się osobę bliską rolnikowi, która ukończyła 16 lat i pozostaje z rolnikiem we wspólnym gospodarstwie domowym lub zamieszkuje na jego terenie albo w bliskim sąsiedztwie. Do tego stale pracuje w tym gospodarstwie i nie jest związana z rolnikiem stosunkiem pracy.
Wnioskodawca złożył odwołanie do sądu i w obu instancjach uzyskał korzystne orzeczenia. ZUS skierował skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Skład orzekający powziął poważne wątpliwości prawne dotyczące możliwości zaliczenia okresu pracy w gospodarstwie rolnym. Chodziło o to, czy ubezpieczony musi spełniać wymogi domownika. Tę kwestię przedstawiono do rozstrzygnięcia powiększonemu składowi.
SN, obradując w składzie siedmiu sędziów, wydał uchwałę, w której stwierdził, że przy ustalaniu prawa do emerytury oraz przy obliczaniu jej wysokości warunkiem uwzględniania okresów pracy w gospodarstwie rolnym (przypadających przed 1 stycznia 1983 r.) po ukończeniu 16. roku życia na podstawie art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 504) nie jest spełnianie przez ubezpieczonego przesłanek określonych w art. 6 pkt 2 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników i/lub art. 2 pkt 2 ustawy z 1982 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych i członków ich rodzin (Dz.U. z 1982 r. nr 40 poz. 268).
– W rozpoznawanej sprawie mamy do czynienia z sytuacją, gdy ustawodawca dokonuje zmian strukturalnych w systemie ubezpieczeń społecznych. Powstaje wtedy problem, czy i jak zastosować nowe przepisy w odniesieniu do przypadków sprzed reform i reguł, które wówczas nie istniały w systemie prawnym. Skład siedmiu sędziów uznał, że należy w tym wypadku trzymać się klasycznej wykładni przepisów, czyli w pierwszej kolejności zastosować wykładnię językową. I tu nie było już wątpliwości, gdy bowiem ustawodawca w ustawie emerytalnej odnosi się wyłącznie do aspektu przedmiotowego, czyli pracy w gospodarstwie rolnym, za to milczy w aspekcie podmiotowym, czyli nie wskazuje, kto konkretnie ma tę pracę wykonywać, nie można doszukiwać się analogii prawnych w późniejszych regulacjach, w tym wypadku dotyczących domowników. Wprowadzono zatem autonomiczne pojęcie pracy w gospodarstwie rolnym osób, które ukończyły 16. rok życia, i do sądów należy tylko ustalenie, co należy rozumieć przez tę pracę. Nie można przykładać do tych osób kryteriów domownika powstałych później niż ta praca była wykonywana – wskazał w uzasadnieniu sędzia Piotr Prusinowski.
ORZECZNICTWO
Uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 8 czerwca 2022 r., sygn. akt III UZP 1/22 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia