Ten rok przyniósł spadek zadłużenia i liczby dłużników wśród seniorów. Poprawie w portfelu sprzyja m.in. pandemia

Od stycznia tego roku długi seniorów zmalały o 0,5 mld zł do 5,9 mld zł. To kolejny spadek od 2018 r., gdy padł rekord zadłużenia w tej grupie, sięgający ponad 7 mld zł. Coraz mniej starszych osób zalega też z płatnościami. Z danych Krajowego Rejestru Długów (KRD) wynika, że obecnie problem z tym ma 331,5 tys. osób, podczas gdy jeszcze na początku roku było ich 354,8 tys.
Chociaż kwota długu spada, a dłużników ubywa, to średnie zadłużenie wzrosło – z 17 954 zł w styczniu br. do 17 992 zł aktualnie. Rekordzista ma do oddania aż 9,1 mln zł.
Wpływ na poprawę sytuacji seniorów ma przede wszystkim pandemia. Starsze osoby, podobnie jak reszta społeczeństwa, rzadziej wychodzą z domu, a przez to mniej wydają. Zmieniają też swoje zwyczaje zakupowe. Przekonują się do kupowania w internecie, gdzie często można znaleźć produkty tańsze niż w tradycyjnym sklepie. Z badania Google’a wynika, że w 2020 r. rynek e-commerce zwiększył się o 42 proc., a liczba kupujących online Polaków wyniosła 73 proc.
Michał Protasiuk, ekspert Google, wyjaśnia, że nowymi kupującymi okazały się przede wszystkim osoby do 24. roku życia oraz starsze, czyli po 55. roku życia.
Pomaga też ekstraświadczenie, czyli tzw. 13. emerytura. To wsparcie dla 9,8 mln emerytów, do których trafiło łącznie 12,2 mld zł. Eksperci zwracają uwagę na jeszcze jeden czynnik. Według nich skończyło się też naciąganie dziadków przez młodych członków rodziny niemających zdolności kredytowej na zakup różnego rodzaju dóbr.
– To podejście w ostatnich latach się zmieniło. Młodzi Polacy, dofinansowani świadczeniami 500 plus, Dobry Start czy bonem turystycznym, coraz rzadziej kupują sprzęt RTV i AGD na raty, zawierając umowę na dziadków, których potem obarczają spłatą – mówi Adam Łącki, prezes KRD Biura Informacji Gospodarczej.
Coraz więcej seniorów otrzymuje świadczenia emerytalno-rentowe na rachunek bankowy – obecnie ok. 75 proc. uprawnionych. To o 25 pkt proc. więcej niż ponad dekadę temu. To zaś skłania do oszczędzania. Coraz większy jest też dostęp do darmowych świadczeń i usług. Zwiększa się również odsetek seniorów aktywnych zawodowo. Z danych Eurostatu wynika, że w latach 2005–2019 wskaźnik zatrudnienia wśród osób w wieku 55–64 lat wzrósł z 27 proc. do ok. 50 proc.
Eksperci prognozują, że kolejne miesiące mogą przynieść dalsze topnienie długu starszych osób. Szykowana jest bowiem wypłata 14. emerytury, którą seniorzy otrzymają pod koniec października. Wyniesie ona tyle samo, ile 13. świadczenie, i trafi do 9,1 mln osób. Do tego ci, którzy skończyli 75 lat i pobierają zasiłek pielęgnacyjny, mogą wnioskować o wsparcie w postaci 500-złotowego dodatku do emerytury. Z kolei 200-złotowy „bonus” przysługuje starszym, którzy wykonywali w przeszłości szczególny zawód, np. służyli jako strażacy ochotnicy.
W 2022 r. niektórzy seniorzy mogą zyskać nawet o 5 tys. zł więcej niż w tym roku. W styczniu większość emerytur wzrośnie dzięki zwolnieniu ich z podatku, a w marcu świadczenia te zostaną zwaloryzowane. Według ekspertów wskaźnik waloryzacji może wynieść nawet 7,7 proc. W kwietniu każdy emeryt ponownie dostanie trzynastkę. Eksperci zwracają jednak uwagę na rosnące wydatki, do czego przyczynia się wysoka inflacja. Osoby starsze może nie przeznaczają dużo na transport, który drożeje najmocniej, ale na jedzenie i zdrowie już tak. Plus jest taki, że na razie ceny w tych kategoriach zwiększają się wolniej niż średni wskaźnik inflacji.