Projektowane regulacje dotyczące nowych czerwcowych emerytów (tegorocznych i z kolejnych lat) powinny zostać rozszerzone także na osoby, którym wyliczone na niekorzystnych zasadach świadczenie przyznano w czerwcu w latach ubiegłych – wynika z opinii Biura Analiz Sejmowych (BAS).
Projektowane regulacje dotyczące nowych czerwcowych emerytów (tegorocznych i z kolejnych lat) powinny zostać rozszerzone także na osoby, którym wyliczone na niekorzystnych zasadach świadczenie przyznano w czerwcu w latach ubiegłych – wynika z opinii Biura Analiz Sejmowych (BAS).
Rząd chce, aby złożenie wniosku o emeryturę w czerwcu nie oznaczało już niższego świadczenia. Taki efekt ma zostać osiągnięty za sprawą zmian zaproponowanych w projekcie nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw, który jest obecnie procedowany w Sejmie. Po wejściu w życie nowych regulacji zasady ustalania wysokości emerytury w czerwcu będą takie same jak w maju, jeżeli będzie to korzystniejsze dla ubezpieczonego (pisaliśmy o tym w DGP nr 15 z 25 stycznia 2021 r. „Czerwcowi emeryci już nie stracą”).
Przypomnijmy, że zróżnicowanie wysokości świadczenia w zależności od miesiąca złożenia wniosku wynika ze sposobu przeprowadzenia waloryzacji składek na ubezpieczenie emerytalne i kapitału początkowego (art. 25 i 25a ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych; t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 53). Problem wynika z tego, że w przypadku ustalania wysokości emerytury w czerwcu kwota składek poddana ostatniej waloryzacji rocznej nie podlega dodatkowym waloryzacjom kwartalnym. W konsekwencji osoba składająca wniosek o emeryturę w tym terminie dostanie niższe świadczenie niż ci, którzy wniosek złożyli w pozostałych miesiącach.
Projekt przewiduje, że korzystniejsze rozwiązanie obejmie emerytury przyznane na wniosek zgłoszony po 31 maja 2021 r., świadczenia udzielone osobom, które wiek emerytalny osiągnęły po tej dacie, oraz renty rodzinne należne po osobach zmarłych po tym terminie.
Zastrzeżenia odnośnie do tej regulacji ma Biuro Analiz Sejmowych. W jego ocenie konieczne jest rozszerzenie proponowanego przepisu również na osoby, którym świadczenie wyliczone na niekorzystnych dla nich zasadach zostało przyznane w czerwcu w ubiegłych latach.
BAS sugeruje także ponowne przeanalizowanie w trakcie dalszych prac legislacyjnych uwag zgłaszanych przez partnerów społecznych podczas konsultacji. Dotyczy to m.in. zmian w prawie do świadczeń z ubezpieczenia chorobowego. Chodzi o propozycję skrócenia okresu pobierania zasiłku chorobowego po ustaniu ubezpieczenia do maksymalnie 91 dni (teraz co do zasady jest to 182 dni), a także nowe zasady zliczania okresów poprzednich niezdolności do pracy do jednego okresu zasiłkowego. Po zmianach będzie do niego wliczany zarówno czas nieprzerwanej niezdolności do pracy, jak i okresy, które zaistniały przed przerwą lub po niej, jeżeli nie była ona dłuższa niż 60 dni i jeżeli niezdolność ta nie występuje w okresie ciąży.
BAS przywołuje opinię Konfederacji Lewiatan, w której wskazano, iż biorąc pod uwagę interes pracownika, skrócenie o połowę okresu pobierania zasiłku chorobowego po ustaniu zatrudnienia należy traktować jako ograniczenie prawa do świadczeń. Eksperci biura powołują się także na opinię Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych, które nie akceptuje m.in. zmian polegających na wprowadzeniu nowych zasad zliczania okresów niezdolności do pracy do jednego okresu zasiłkowego. OPZZ przypomina w niej, że to na ZUS i pracodawcy spoczywa odpowiedzialność przeprowadzenia kontroli prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy z powodu choroby oraz wystawiania zaświadczeń lekarskich w stosunku do pracownika.
Etap legislacyjny
Projekt po pierwszym czytaniu w Sejmie
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama