Nie do końca wiadomo, czego mają dotyczyć porozumienia ze związkami zawodowymi w sprawie PPK, skoro i tak instytucję finansową wyłoni przetarg. Eksperci twierdzą, że trzeba próbować znaleźć płaszczyznę porozumienia pomiędzy ustawowymi regulacjami.

1 stycznia 2021 r. rozpoczął się IV etap wdrażania pracowniczych planów kapitałowych. Oprócz mikro- i małych przedsiębiorców obejmuje również jednostki sfery finansów publicznych. Te ostatnie do 26 lutego br. muszą zawrzeć porozumienia ze stroną społeczną, by do 26 marca ich dyrektorzy mogli zawrzeć umowy o zarządzanie PPK.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że rozpoczęcie tego etapu PPK zbiegło się w czasie z wejściem w życie nowelizacji ustawy – prawo zamówień publicznych (Dz.U. z 2019 r. poz. 2019; dalej: PZP). Ta zaś w dość znaczący sposób wpływa na realizację IV etapu PPK.
– Poprzednia ustawa zawierała wprost wyłączenie jej stosowania do umów o zarządzanie PPK. Obecna, obowiązująca od stycznia br., będzie stosowana na podstawie art. 7 ust. 2a ustawy o PPK – wyjaśnia Wojciech Stachowicz-Szczepanik z Kancelarii Prawnej BSS Bartocha Stachowicz-Szczepanik.
Oznacza to, że jeśli wartość umowy o zarządzanie PPK przekroczy progi unijne, czyli 139 tys. euro (593 433 zł) dla zamówień w administracji centralnej oraz 214 tys. euro (913 630 zł) dla zamówień w instytucjach poniżej szczebla centralnego, konieczne będzie zastosowanie odpowiedniej procedury wynikającej z PZP, w wyniku której wyłoniona zostanie instytucja finansowa, która będzie prowadzić PPK dla danej jednostki.
Który ma pierwszeństwo?
Zgodnie z regulacją ustawy z 4 października o pracowniczych planach kapitałowych (Dz.U. z 2020 r. poz. 1342) to podmiot zatrudniający, w porozumieniu z zakładową organizacją związkową, wybiera instytucję finansową, z którą zostanie zawarta umowa o zarządzanie PPK, na podstawie m.in. oceny. Powstała więc wątpliwość, czego ma dotyczyć porozumienie ze stroną społeczną, skoro podstawową funkcję (wybór instytucji) w przypadku jednostek przekraczających próg unijny przejmie przetarg? Czy etap konsultacji powinien zostać całkowicie pominięty, czy może regulacje ustawy o PPK stanowią przepis szczególny względem PZP?
Eksperci wskazują, że na wyłączenie PZP raczej nie ma co liczyć. – Nie ma podstaw do przyjęcia, iż art. 7 ust. 3 ustawy o PPK jest przepisem szczególnym uchylającym zasady udzielania zamówień publicznych wynikające z PZP, tym bardziej iż w tym samym art. 7 zamieszczony został ust. 2a, który jednoznacznie wyłącza stosowanie PZP do umów o zarządzanie PPK oraz umów o prowadzenie PPK jedynie w sytuacji, gdy ich wartość jest mniejsza od progów unijnych – podkreśla Dorota Grześkowiak-Stojek z Kancelarii Prawnej JMGJ Jaworska Matusiak Grześkowiak Jarnicka sp.j.
Radosław Mytkowski, ekspert z dziedziny zamówień publicznych, przypomina jednak, że charakter PPK jest szczególny. – Najciekawsza będzie praktyka związana z zawieraniem takich umów, tym bardziej że sytuacja jest analogiczna do praktyki zawierania od wielu lat ubezpieczeń pracowniczych – podkreśla.
Wskazuje, że pracodawca, zawierając umowę o prowadzenie PPK, działa jako pełnomocnik pracowników, sam nie jest jej stroną. – W konsekwencji umowa o zarządzanie PPK nie będzie nosiła znamion umowy w sprawie zamówienia publicznego, co oznacza, że pełnomocnik może w ogóle nie być zobowiązany do stosowania przepisów PZP – ocenia mec. Mytkowski.
Co z tym dialogiem?
Większość ekspertów stoi jednak na stanowisku, że PZP trzeba stosować, a do tematu konsultacji podejść od strony „przyjaznej wykładni” obu regulacji. Wojciech Stachowicz-Szczepanik jest zdania, że zasada, zgodnie z którą pracodawca jest zobowiązany do wyboru instytucji finansowej w porozumieniu ze związkami zawodowymi, nie stoi w sprzeczności z nowelizacją PZP i można znaleźć płaszczyznę porozumienia pomiędzy ustawowymi regulacjami.
Mecenas Grześkowiak-Stojek podkreśla, że z przepisów ustawy o PPK należy wywodzić dodatkowe, szczegółowe zasady, dotyczące de facto elementów postępowania w zakresie nieuregulowanym bezpośrednio przez PZP, jak chociażby konkretyzowanie warunków udziału w postępowaniu lub kryteriów oceny ofert.
– W konsekwencji należy przyjąć, iż pracodawca powinien przeprowadzić postępowanie zgodnie z zasadami PZP w porozumieniu z zakładową organizacją związkową, biorąc pod uwagę w ramach oceny ofert proponowane przez instytucje finansowe warunki zarządzania środkami gromadzonymi w PPK, efektywność oraz posiadane doświadczenie w zarządzaniu funduszami inwestycyjnymi lub emerytalnymi, a także najlepiej rozumiany interes zatrudnionych – podkreśla ekspertka. To zaś jej zdaniem w praktyce sprowadzi się do konsultacji w zakresie Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia (SIWZ).
Na tym jednak nie koniec. Eksperci argumentują, że konieczne jest również zaangażowanie związków w proces wyłonienia instytucji finansowej. – W toku całego postępowania konsultacje z organizacją związkową czy reprezentacją zatrudnionych mogą przybrać formę chociażby udziału jej przedstawicieli w pracach komisji przetargowej – argumentuje mec. Grześkowiak-Stojek.
Związkowcom problem jest już od dawna znany. Stąd ok. 40 proc. jednostek sfery finansów publicznych zdążyło zawrzeć umowy o prowadzenie PPK w 2020 r., dzięki czemu „uciekły” przed nowelizacją. Czy to jednak załatwi problem? Nie do końca wiadomo. Z komunikatu Urzędu Zamówień Publicznych z 13 października 2020 r. wynika bowiem, że ze względu na to, iż PPK nie ma cech zamówienia publicznego, nie powinno stosować się względem niego obowiązku zawierania umów na czas oznaczony, nie dłuższy niż cztery lata.
Innego zdania jest PFR, który w lipcu 2020 r. informował, że nie jest możliwe zawarcie umowy o zarządzanie PPK na czas nieoznaczony. – W odniesieniu do zamówień na zarządzanie oraz prowadzenie PPK zastosowanie znaleźć powinien art. 434 ust. 2 nowej ustawy PZP, dopuszczający możliwość zawarcia umowy na czas dłuższy niż cztery lata w odniesieniu do zamówień powtarzających się lub ciągłych, w okolicznościach określonych treścią tego przepisu – podkreślono.
Pozostała część jednostek próbuje debatować na temat elementów SIWZ – zwłaszcza tego, jaką formę obsługi (stacjonarną lub zdalną) preferują pracownicy i czy są zdecydowani na bardziej czy mniej ryzykowne inwestycje. Zdarzają się również przypadki, w których kierownicy jednostek czekają na 26 lutego – by problem sam się rozwiązał. Bowiem zgodnie z art. 7 ust. 5 ustawy o PPK, jeśli miesiąc przed terminem na zawarcie umowy o zarządzanie nie zostanie osiągnięte porozumienie, pracodawca sam podejmuje decyzję.