W 2013 r. specjalne świadczenia kosztowały podatników 26 mln zł. Zasady ich przyznawania powinny być bardziej transparentne – alarmują eksperci.
W 2013 r. specjalne świadczenia kosztowały podatników 26 mln zł. Zasady ich przyznawania powinny być bardziej transparentne – alarmują eksperci.
/>
Prezes Rady Ministrów może przyznać dożywotnią emeryturę lub rentę w szczególnie uzasadnionych przypadkach. W 2013 r. do jego kancelarii wpłynęło 198 wniosków o przyznanie takiego świadczenia, jego podwyższenie lub przedłużenie na kolejny okres. Premier uwzględnił tylko co siódme podanie, ale i tak z budżetu wydano na ten cel miliony.
DGP zapytał Kancelarię Prezesa Rady Ministrów (KPRM) i ZUS, ile osób w Polsce otrzymuje świadczenia specjalne. Żaden z urzędników nie znał odpowiedzi na to pytanie. Nie zgodzono się też na ujawnienie nazwisk obdarowanych i szczegółów okoliczności, które przesądziły o przyznaniu danej osobie takiego wsparcia.
– Tam, gdzie rozstrzygnięcie w danej sprawie zależy wyłącznie od woli decydenta, a w grę wchodzi przyznanie środków publicznych, trzeba wymagać maksymalnej przejrzystości. Ten wymóg byłby spełniony, gdyby KPRM podawała imię i nazwisko beneficjentów wraz z dokumentacją sprawy – uważa Szymon Osowski, ekspert w zakresie dostępu do informacji publicznej Sieci Obywatelskiej „Watchdog Polska”.
Premier może przyznawać takie świadczenia na podstawie art. 82 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1440 ze zm.). Nowymi świadczeniami w różnych wysokościach obdarował w 2013 r. 14 osób: pięciu zasłużonych dla kultury i nauki (w kwocie od 800 zł do 2 tys. zł brutto miesięcznie), pięciu działaczy opozycji demokratycznej (700 zł – 2 tys. zł), jedną osobę w trudnej sytuacji życiowej w związku z wyrokiem NSA (900 zł) oraz trzech wnioskujących z tytułu zasług w innych dziedzinach (600 zł – 3 tys. zł). W tych ostatnich przypadkach pomoc przyznano w uznaniu szczególnych wyników w nauce i uprawianej dziedzinie sportu oraz w uznaniu zasług zmarłego męża. Wydano także 4 decyzje podwyższające kwoty świadczeń specjalnych oraz 9 przedłużających je na okres 2013–2017.
Tak szeroki zakres sytuacji, które uzasadniły przyznanie wsparcia, oraz brak dostępu do szczegółowych informacji dotyczących konkretnych spraw wywołują wątpliwości. Uzasadnienia są lakoniczne i trudno sprawdzić, czy świadczenia są rzeczywiście należne.
– Im więcej tajności przy podejmowaniu takich decyzji, tym bardziej opinia publiczna szuka w nich drugiego dna, czyli nieprawidłowości – twierdzi Szymon Osowski.
Dzieje się tak m.in. dlatego, że beneficjenci świadczeń stają się pełnoprawnymi emerytami lub rencistami, nawet jeśli nie byli wcześniej ubezpieczeni.
– Zgodnie z przyjętymi regułami postępowania tego typu emerytura lub renta może być przyznana osobie legitymującej się wybitnymi, niepowtarzalnymi zasługami i osiągnięciami w jakiejś dziedzinie aktywności, np. na niwie zawodowej, społecznej, artystycznej, sportowej czy też politycznej – tłumaczy rzecznik rządu Małgorzata Kidawa-Błońska.
Jej zdaniem celem przepisu jest przede wszystkim uhonorowanie osób, które w sposób wyjątkowy zasłużyły się dla kraju. Wskazuje, że Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 17 października 2006 r. (sygn. akt P 38/05) potwierdził zgodność art. 82 ustawy emerytalnej z konstytucją.
– Nowelizacja tego przepisu w zakresie uszczegółowienia przesłanki szczególnie uzasadnionego przypadku nie jest przez rząd rozważana – dodaje.
Tryb przyznawania świadczeń specjalnych – choć uznaniowy – podlega jednak kontroli sądowej. Premiera wiąże procedura administracyjna. Rozstrzygnięcie w sprawie emerytury lub renty następuje w formie decyzji. Osoba niezadowolona może wnosić o ponowne rozpatrzenie sprawy (nad prezesem RM nie ma wyższej instancji). W razie odmowy przysługuje jej skarga do sądu administracyjnego. Ten zbada, czy decyzja nie nosi cech dowolności, a więc czy organ rozstrzygający zebrał cały materiał dowodowy i dokonał wyboru określonego sposobu załatwienia sprawy po wszechstronnym i dogłębnym rozważeniu wszystkich okoliczności faktycznych.
Zrobi to jednak z inicjatywy osób, którym odmówiono świadczenia. Pod tym kątem nie prześwietli zatem pozytywnych decyzji, a o zasadność tych ostatnich chodzi przecież najbardziej.
– Przepis umożliwiający przyznanie świadczeń od premiera jest kontrowersyjny. Stanowi jednak furtkę prawną, która pozwala złagodzić rygoryzm systemu ubezpieczeniowego. W tej formule funkcjonuje w różnych krajach, gdzie podstawową przesłanką są zwykle zasługi określonych osób – ocenia prof. Wiesław Koczur, kierownik Zakładu Polityki Społecznej Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach.
Zdaniem ekspertów premier powinien jednak korzystać z tego uprawnienia w wyjątkowych sytuacjach, gdy jest to jedyny sposób na przyznanie świadczenia. Obok kryterium zasług można stosować także przesłankę wyjątkowo nieszczęśliwego wypadku, o ile świadczenie z art. 82 ustawy emerytalnej byłoby jedyną formą wsparcia. Takie uzasadnienie przekonałoby opinię publiczną.
– Sytuacje nadzwyczajne będą się zdarzać zawsze, dlatego przepis ten jest potrzebny w systemie – podsumowuje Wiesław Koczur.
Przepisy pozwalają na pobieranie tylko jednego świadczenia
Przyznanie lub odmowa przyznania świadczenia następuje w drodze decyzji administracyjnej. Jest to praktyka nieuprawniona, gdyż rozstrzygnięcie premiera nie jest decyzją w rozumieniu kodeksu postępowania administracyjnego. Osoba niezadowolona z rozstrzygnięcia może złożyć skargę do sądu. Ten, dokonując interpretacji pojęcia szczególnie uzasadnionego przypadku i uznając za taki przypadek np. nadzwyczajne zdarzenia losowe, w sposób bezpodstawny ingeruje w kompetencje prezesa Rady Ministrów. Sytuacja, w której na mocy wyroków sądów administracyjnych zostaje on zobligowany do zmiany swoich decyzji, jest nie do przyjęcia.
W praktyce emerytury lub renty w trybie specjalnym przyznawane są także obok pobieranego już świadczenia z systemu powszechnego. Stwarza to sytuację zbiegu prawa. Przepisy ubezpieczeniowe pozwalają na pobieranie tylko jednego świadczenia. Artykuł 82 ustawy emerytalnej nie wprowadza odstępstwa od tej zasady. Kwestia ta budzi wiele kontrowersji.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama