Osoba, która straciła pracę z powodu uzyskania uprawnień emerytalnych, może się domagać nieodpłatnego nabycia udziałów w byłej firmie. Tak orzekł Sąd Najwyższy.
Pracownik domagał się przyznania mu prawa do akcji spółki powstałej w wyniku przekształcenia przedsiębiorstwa państwowego, w którym był zatrudniony. Podstawą jego żądania było wypowiedzenie umowy o pracę z powodu nabycia uprawnień emerytalnych. Pracodawca odmówił umieszczenia go na liście uprawnionych. Wskazał, że nie spełnił on warunku określonego w ustawie o komercjalizacji i prywatyzacji (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 216), którym jest rozwiązanie stosunku pracy wskutek przejścia na emeryturę lub rentę albo z przyczyn niedotyczących pracowników. Zainteresowany wniósł do sądu sprawę o ustalenie jego uprawnień.
W I instancji jego powództwo oddalono. Według sędziów pracownik uzyskał wyrok sądu pracy, w którym wypowiedzenie zostało uznane za nieuzasadnione. Przyznano mu też odszkodowanie, bo uprawnienia emerytalne przysługiwały mu już w dniu zawierania umowy o pracę. W ocenie sądu orzeczenie to nie przesądza o tym, że rozwiązanie umowy nastąpiło z przyczyn niedotyczących pracownika. Stwierdził, że zatrudniony tego nie udowodnił.
Zatrudniony wniósł apelację, lecz sąd okręgowy jej nie uwzględnił. Także jego zdaniem zwolnienie z powodu nabycia prawa do emerytury stanowi przyczynę dotyczącą pracownika.
Zainteresowany zaskarżył wyrok do Sądu Najwyższego. Ten skargę kasacyjną uwzględnił i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania sądowi II instancji. Zdaniem SN sędziowie niesłusznie utożsamili rozwiązanie stosunku pracy z przyczyn niedotyczących pracownika ze zwolnieniem z winy firmy. To ostatnie było warunkiem nabycia akcji przed 1 stycznia 2004 r. Po tej dacie przepisy się zmieniły. Uprawnienie do nieodpłatnego nabycia akcji przysługuje wskutek zwolnienia, do którego doszło z przyczyn niedotyczących pracowników. Pojęcie to jest szersze od poprzedniego, obejmuje powody nieodnoszące się ani do zatrudnionego, ani do pracodawcy. SN wskazał, że nabycie przez zatrudnionego prawa do emerytury może być uznane za przyczynę niedotyczącą go w rozumieniu ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji. Jego zdaniem posiadanie uprawnień emerytalnych nie odnosi się do żadnej ze stron stosunku pracy. W ocenie SN sąd II instancji nieprawidłowo też obciążył powoda obowiązkiem wykazania, że został zwolniony z winy pracodawcy. Pracownik musi udowodnić jedynie, że rozwiązanie z nim umowy nastąpiło z powodów, które go nie dotyczą.
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Najwyższego z 29 maja 2013 r., sygn. akt II PK 281/12.