Żołnierze zawodowi po awansie na nowe stanowisko będą musieli odsłużyć na nim co najmniej rok, aby ich emerytura była ustalana od korzystniejszej podstawy.
Ministerstwo Obrony Narodowej przygotowało projekt założeń do ustawy o zmianie ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych. Jedna z propozycji dotyczy ograniczenia uprawnień osób odchodzących ze służby bezpośrednio po objęciu wyższego stanowiska służbowego.
Zgodnie z projektem w przypadku odejścia na emeryturę do 12 miesięcy od objęcia przez żołnierza zawodowego wyższego stanowiska służbowego albo takiego samego, ale z wyższym uposażeniem, podstawą do obliczania świadczenia będzie kwota otrzymywana przed awansem.

Zmiany w emeryturach spowodują, że nie będzie odejść do cywila zaraz po awansie

– Taki sposób obliczania emerytury zlikwiduje przypadki odejścia do cywila dwa czy trzy tygodnie po awansie. Takich spraw nie było w armii dużo, ale zasada sprawiedliwości społecznej nakazuje zmianę przepisów – mówi gen. Bogusław Pacek, doradca ministra obrony narodowej.
Taką argumentacje podważają żołnierze zawodowi i nie zgadzają się na wprowadzenie ograniczenia.
– To szkodliwe rozwiązanie. Żołnierze zawodowi po wielu latach służby na siłę będą zatrzymywani w wojsku tylko po to, żeby otrzymać w przyszłości wyższą emeryturę. To praktycznie zablokuje ruch kadrowy – mówi płk Marian Babuśka, przewodniczący Konwentu Dziekanów Korpusu Oficerów Zawodowych.
Dodatkowo wskazuje, że w niektórych przypadkach żołnierze zawodowi wyznaczeni na wyższe stanowisko nie będą w stanie spełnić warunku rocznej służby na nowym stanowisku.
– W najgorszej sytuacji będą ci z nich, których jednostki ulegną reorganizacji, a w nowych strukturach nie będzie dla nich miejsca. Ci żołnierze nie z własnej winy otrzymają niższą emeryturę, która będzie liczona z poprzedniego stanowiska służbowego – mówi płk Marian Babuśka.
Konwent Dziekanów podkreśla, że obowiązek przepracowania 12 miesięcy na nowym stanowisku nie będzie miał już znaczenia po wejściu w życiu reformy emerytalnej.
– Osoby wstępujące do służby od 2013 roku będą mieć liczone świadczenie z uposażenia z trzech lat. Taką możliwość będą także mogli wybrać obecni żołnierze. I dlatego będziemy się domagać od rządu wycofania się z tej propozycji – dodaje płk Marian Babuśka.