Obecnie o tym, czy cywilny staż jest doliczany do służby, decyduje data wstąpienia do formacji. Ma to zmienić projekt przygotowany przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, do którego dotarł DGP.
ikona lupy />
DGP
Policjanci od dawna zabiegali o zmiany w ustawie z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy… (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 723: dalej: ustawa zaopatrzeniowa). Obecnie bowiem wysokość emerytury policyjnej jest ustalana na innych zasadach dla funkcjonariuszy pozostających w służbie przed 2 stycznia 1999 r. i dla tych, którzy zostali przyjęci do niej po raz pierwszy po 1 stycznia 1999 r. Taki podział wprowadziła ustawa z 23 lipca 2003 r. o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. nr 166, poz. 1609), która weszła w życie 1 października 2003 r. Wówczas z datą wsteczną zmieniono art. 15a ustawy zaopatrzeniowej określający zasadę uwzględniania okresów cywilnych w stażu mundurowym.

Z zaskoczenia

– Do tego czasu wysokość emerytury policyjnej była obliczana jednakowo dla wszystkich funkcjonariuszy objętych ustawą, niezależnie od daty wstąpienia do służby – mówi adwokat dr Marta Derlatka.
W efekcie funkcjonariusz, który wstąpił do formacji po raz pierwszy po 1 stycznia 1999 r., otrzyma emeryturę policyjną tylko za okres służby. Za okresy składkowe i nieskładkowe poprzedzające służbę lub składkowe po jej zakończeniu otrzyma mniej korzystną emeryturę z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
– Problem polega na tym, że mundurowi, którzy zostali przyjęci do służby po 1 stycznia 1999 r., a przed 23 lipca 2003 r., zostali zaskoczeni niekorzystnymi dla nich regulacjami. Objęły one bowiem funkcjonariuszy, którzy już w niej byli – tłumaczy Andrzej Szary z NSZZ Policjantów.
Mecenas Derlatka zwraca uwagę, że art. 15a w zmienionym brzmieniu od chwili wejścia w życie budzi kontrowersje i był już nawet dwukrotnie przedmiotem kontroli Trybunału Konstytucyjnego, choć nie stwierdzono jednak jego niekonstytucyjności. Resort spraw wewnętrznych i administracji na mocy porozumienia ze związkami zawodowymi służb mundurowych z listopada 2018 r. zobowiązał się jednak uregulować tę kwestię.

Propozycja zmian

DGP dotarł do projektu nowelizacji przepisów w tej sprawie. Ma on objąć funkcjonariuszy policji, Straży Granicznej, Służby Ochrony Państwa i Państwowej Straży Pożarnej przyjętych do służby po raz pierwszy po 1 stycznia 1999 r. a przed 1 października 2003 r. , którzy mają co najmniej 25 lat służby. W ich przypadku w wysłudze emerytalnej mają zostać uwzględnione okresy pracy cywilnej. Oznacza to brak możliwości pobierania dwóch emerytur – policyjnej i powszechnej.
– To ostatni punkt naszego porozumienia z MSWiA, który nie został do tej pory zrealizowany. Po prawie dwóch latach w końcu się doczekaliśmy – mówi Andrzej Szary.
Związkowiec wskazuje, że NSZZ Policjantów zapewne negatywnie odniesie się m.in. do kryterium 25 lat służby. – Co z tymi, którzy z różnych powodów, np. choroby lub inwalidztwa, tego stażu jednak nie będą mieli – pyta związkowiec.
Podkreśla, że do końca listopada związek będzie zbierał opinie funkcjonariuszy z całego kraju i na tej podstawie przygotuje ostateczne stanowisko.
Tomasz Zalasiński, radca prawny z kancelarii Domański, Zakrzewski, Palinka, zwraca uwagę, że nowe regulacje odnoszą się tylko do funkcjonariuszy niektórych służb oraz osób przyjętych do służby przed 2003 r.
– Choć regulacja idzie w dobrym kierunku, nie rozwiązuje istniejącego problemu w sposób jednolity we wszystkich służbach. Może on dotyczyć także np. funkcjonariuszy dawnej Służby Celnej, którzy przeszli do Krajowej Administracji Skarbowej – wskazuje.
W jego ocenie zasadne byłoby zapewnienie jednolitych zasad ochrony emerytalnej dotyczących wszystkich funkcjonariuszy służb mundurowych, a także pełne zaliczenie okresów cywilnych zgromadzonych przez tych funkcjonariuszy przed przyjęciem do służby.

Uprawnienia, nie przywileje

Powstaje jednak pytanie, czy takie uprzywilejowanie służb jest w ogóle zasadne.
– W policji nie mamy przywilejów, tylko uprawnienia. Niewiele zawodów w Polsce ma zapisane w ustawie, że ich przedstawiciele realizują swoje obowiązki z narażeniem życia lub zdrowia. W służbie w policji życie oddało ponad 120 policjantów. Uważam, że to wystarczający powód, aby państwo dbało o funkcjonariuszy – mówi Andrzej Szary.
W podobnym tonie wypowiada się Tomasz Zalasiński. Podkreśla, że nie rozpatruje kwestii odrębności systemu emerytalnego dla mundurowych w kategoriach przywileju, ale raczej uprawnień wynikających ze specyficznego charakteru ich pracy.
– Dotyczą ich liczne ograniczenia praw, np. związane z podejmowaniem działalności zarobkowej poza służbą. Do tego dochodzi podwyższone ryzyko utraty możliwości zarobkowania – wymienia mecenas.
Dlatego odmienne traktowanie tej grupy, również w kwestiach emerytalnych, jest w jego ocenie uzasadnione.