Emerytura w czerwcu tego roku będzie ustalana na podobnych zasadach jak w maju, czyli korzystniejszych dla ubezpieczonych.
Na takie przeliczenie pozwalają przepisy wprowadzone w ustawie o zmianie niektórych ustaw w zakresie działań osłonowych w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 (Dz.U. 2020 poz. 875).
Do tej pory wysokość świadczenia była zróżnicowana w zależności od miesiąca, w którym składany był wniosek. Wynika to ze sposobu przeprowadzenia waloryzacji składek na ubezpieczenie emerytalne i kapitału początkowego będących podstawą obliczenia emerytury przez ZUS. W konsekwencji osoba składająca wniosek o emeryturę w czerwcu dostawała do tej pory niższe świadczenie niż ci, którzy wniosek złożyli w pozostałych miesiącach.
Na problem wielokrotnie zwracał uwagę rzecznik praw obywatelskich. Interweniował też organ rentowy.
– Co roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych doradzał klientom, aby jeśli to możliwe, nie przechodzili na emeryturę w czerwcu, lecz poczekali co najmniej do lipca. W tym roku nie będzie to już konieczne – wskazuje Gertruda Uścińska, prezes ZUS.
Z powodu epidemii zdecydowano się w końcu uregulować ten problem. Jednak tylko w tym roku. Projektodawcy tłumaczyli, że zmiany na rynku pracy będące konsekwencją koronawirusa mogą spowodować, że niektóre osoby będą musiały podjąć decyzję o przejściu na emeryturę dużo wcześniej, niż zamierzały, m.in. również w czerwcu 2020 r.
– Oznacza to, że będzie miała zastosowanie dodatkowa waloryzacja kwartalna, która według zasad ogólnych nie przysługuje przy ustalaniu emerytury w czerwcu każdego roku – wskazuje prezes ZUS.
W konsekwencji zasady ustalania wysokości emerytury w czerwcu 2020 r. będą takie same jak w maju br., jeżeli jest to korzystniejsze dla ubezpieczonego.
8,94 proc. o tyle w czerwcu wzrosną stany kont ubezpieczonych, zawierające kwoty składek na ubezpieczenie emerytalne oraz kapitału początkowego