Obywatelski projekt ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw umożliwiający przechodzenie na emeryturę po 40 latach pracy bez względu na wiek trafił do dalszych prac w komisji sejmowej.
– Dzisiaj jestem w innej roli. Nie jako poseł, ale jeden z obywateli, którzy cztery lata temu (w 2016 r.) podpisali się pod projektem ustawy o emeryturze stażowej. Niestety przez opieszałość Sejmu ubiegłej kadencji nie dokończyliśmy prac nad tą propozycją – mówił podczas pierwszego czytania na posiedzeniu Sejmu przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej poseł Władysław Kosiniak-Kamysz.
Projekt zakłada, że z emerytury będą mogli skorzystać mężczyźni i kobiety po przepracowaniu 40 lat.
Przekonywał jednocześnie, że emerytury stażowe są skierowane do tych, którzy ciężko pracują i zaczynają pracę w młodym wieku i to legalną.
Jak wskazał szef PSL, z racji upływu czasu projekt wymaga jednak zmian.
– Dlatego w uzupełnieniu tego projektu zgłosiliśmy w porozumieniu z OPZZ nowszą propozycję, która wychodzi naprzeciw oczekiwaniom społecznym i uwzględnia zmiany, które nastąpiły przez ostatnie 4 lata – wskazywał polityk.
W projekcie uzupełniającym zaproponowano staż 35 lat dla kobiet i 40 lat dla mężczyzn. Z kolei wiek minimalny, który powinien być wprowadzony, to 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn.
– Projekt w tej postaci jest nie do zaakceptowania z powodu zmian, które wprowadziliśmy, czyli chodzi o przywrócenie wieku emerytalnego dla kobiet – 60 lat i mężczyzn – 65 lat – wskazywał sekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Stanisław Szwed. Jak mówił, projekt w obecnym kształcie praktycznie eliminowałby wszystkie kobiety z tego rozwiązania ze względu na to, że uwzględnia jedynie okresy składkowe.
Jak jednak podkreślał, potrzebna jest całościowa debata nad systemem ubezpieczeń, w którym mieści się kwestia związana z elementem stażowym.
Etap legislacyjny
Projekt skierowany do prac w komisji sejmowej