W trzecim kwartale 2019 roku rząd ma przyjąć ustawę o likwidacji OFE. Znajdujące się na nich środki o wartości 162 mld zł mogą trafić na konta w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) lub na Indywidualne Konta Emerytalne (IKE).

OFE, czyli Otwarte Fundusze Emerytalne powstały w wyniku reformy emerytalnej z 1999 roku. Jej głównym założeniem było to, że wysokość emerytury przestała zależeć wyłącznie od wieku i stażu pracy, ważniejsza stała się wartość wpłacanych składek. Poza składkami do ZUS pracownicy zaczęli część pieniędzy odkładać w prywatnych powszechnych towarzystwach emerytalnych.

POSŁUCHAJ PODCASTU:

Państwowy ubezpieczyciel nadal miał wypłacać bieżące świadczenia ze swojej części składek od pracujących i przedsiębiorców, a na ich kontach jedynie zapisywać należność na poczet przyszłej emerytury. Z kolei OFE otrzymaną część składek miały pomnażać, umiejętnie inwestując je na rynku. A dostawały niemało. Bywały lata, że rocznie trafiało do nich ponad 22 mld zł.

Sytuacja zmieniła się w 2014 roku. Wówczas pieniądze Polaków zgromadzone w OFE zostały przeniesione do ZUS a następnie „umorzone”. Nie oznaczało to jednak likwidacji OFE. Ubezpieczeni dalej mogli je tam gromadzić. Zaufanie do funduszy jednak spadło i przez ostatnie lata niewielu Polaków decydowało się na odkładanie tam pieniędzy na emerytury. Wciąż jednak trzeba pamiętać, że likwidacja OFE będzie dotyczyła 16 mln Polaków.

Co zatem zrobić z OFE? Na pomysł wpadło Prawo i Sprawiedliwość i postanowiło OFE po prostu zlikwidować, a zgromadzone tam pieniądze zwrócić właścicielom i o ile będą oni chcieli by trafiły one na Indywidualne Konta Emerytalne nie będą musieli nic robić.

Jak będzie wyglądała reforma i o co w niej w ogóle chodzi? Dowiesz się z naszego podcastu. Posłuchaj!