W najbliższej przyszłości nie przewidujemy zmian w sferze systemu emerytalnego - zadeklarował we wtorek w "SE" wicepremier Jacek Sasin. Podkreślił, że jeśli dojdzie do reformy systemu, to zmiany będą poprzedzone konsultacjami społecznymi.

Sasin pytany czy rząd planuje zmiany w systemie emerytalnym, odpowiedział: "W najbliższej przyszłości nie przewidujemy zmian w sferze systemu emerytalnego. Na razie sytuacja ZUS, wbrew prognozom naszych krytyków, nie uległa pogorszeniu, a można nawet stwierdzić, że jest on w lepszej kondycji".

Jak ocenił, "wpływ na ten stan rzeczy ma niższa stopa bezrobocia, uszczelnienie systemu oraz wyższe wynagrodzenia". "Więcej osób pracuje, dzięki czemu wpływy ubezpieczyciela są większe" - podkreślił wicepremier.

Na pytanie czy jeśli dojdzie do reformy systemu, to będą one poprzedzone konsultacjami społecznymi, Sasin powiedział: "Prawo i Sprawiedliwość gwarantuje, że żadne decyzje nie zostaną podjęte bez udziału Polaków. Nigdy nie zrobimy tak, jak nasi poprzednicy, którzy bez konsultacji społecznych podjęli decyzję o podniesieniu wieku emerytalnego. Wykluczamy to".

"SE" zapytał także "czy Polacy mogą odetchnąć z ulgą, że rząd nie będzie im kazał pracować dłużej". "Polacy mogą spać spokojnie. Oczywiście, jeśli ktoś chce pracować dłużej, to ma do tego prawo - to jego wybór. Każdy, kto pracuje, jest dla państwa na wagę złota, a sam dzięki temu będzie miał wyższa emeryturę. Jednakże nasz rząd nikogo nie zmusza do takich decyzji" - zapewnił wicepremier.