W projekcie ustawy budżetowej na 2019 r. są zabezpieczone środki na wypłatę rodzicielskich świadczeń uzupełniających – zapewniła w rozmowie z PAP minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska. W tym roku na ten cel zostało zarezerwowanych 801,3 mln zł.
Przygotowany przez MRPiPS projekt przewiduje, że matki, które urodziły i wychowały przynajmniej czworo dzieci, będą miały prawo do minimalnej emerytury. W czwartek w rozmowie z PAP szefowa resortu rodziny zapewniła, że w projekcie budżetu na 2019 r. zabezpieczone zostały pieniądze na realizację tego programu.
"W projekcie ustawy budżetowej na 2019 r. są zabezpieczone środki na wypłatę rodzicielskich świadczeń uzupełniających. Gdy parlament przyjmie ustawę budżetową, stanie się to faktem. W 2019 r. na ten cel zostało zarezerwowanych 801 mln 300 tys. zł" – poinformowała minister.
Dodała, że uzgodniony przez Komitet Stały Rady Ministrów i potwierdzony przez komisję prawniczą termin wejścia w życie ustawy jest wyznaczony na 1 marca tego roku.
W środę na stronie RCL opublikowano uwagi do projektu MRPiPS, w których resort finansów zwracał uwagę, że koszty tego programu będą wyższe od planowanych i sugerował jego opóźnienie. "Te wątpliwości wynikały z etapu uzgodnień, który trwał i uwag, które były zgłaszane do tego projektu. Ale to zostało już rozstrzygnięte przez Stały Komitet i czekamy teraz na przyjęcie projektu przez Radę Ministrów" – powiedziała Rafalska.
Minister przypomniała, że świadczenie będzie przysługiwało matkom, które urodziły i wychowały lub wychowały co najmniej czworo dzieci, i nie wypracowały emerytury minimalnej. "Mogło być tak, że z powodu konieczności opiekowania się dziećmi musiały przerwać pracę lub też nigdy nie podjęły zatrudnienia" – wskazała szefowa MRPiPS.
O świadczenie będą mogły się ubiegać matki, które osiągnęły wiek emerytalny 60 lat. W niektórych przypadkach świadczenie będzie przysługiwało także ojcom po osiągnięciu 65 lat.
"To świadczenie będzie przysługiwało osobom, które nie pracują i nie mają niezbędnych środków utrzymania albo mają prawo do emerytury, ale ta emerytura jest niższa niż minimalna, która od 1 marca będzie wynosiła 1100 zł. Szacujemy, że to świadczenie będzie mogło otrzymać 65 tys. osób, które nie wypracowały tego stażu, i 20,8 tys. osób, które już pobierają emeryturę, ale jest ona niższa niż minimalna – wówczas ta emerytura będzie uzupełniona do kwoty 1,1 tys. zł brutto" – powiedziała minister.
Świadczenie będzie przyznawane na wniosek osoby uprawnionej.