Rafalska zapowiedziała na konferencji prasowej, że projekt ustawy w tej sprawie zostanie skierowany w środę do konsultacji międzyresortowych i konsultacji społecznych.
"Proponujemy w 2019 r. zmodyfikowany mechanizm waloryzacji, który będzie polegał na tym, że emerytura najniższa zostanie podniesiona do kwoty 1100 zł. Mówię tu o emeryturach najniższych i rentach z tytułu całkowitej niezdolności do pracy" - powiedziała Rafalska. Dodała, że - według propozycji - najniższa renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy ma wynosić 825 zł.
"Zastosujemy ustawowy wskaźnik waloryzacji, który jest prognozowany na 103,26 proc., przy zagwarantowaniu minimalnej kwoty waloryzacji, która będzie na poziomie 70 zł" - wyjaśniała minister. Zwróciła uwagę, że nowa zasada waloryzacji ma dotyczyć wszystkich ubezpieczonych w FUS, rolników indywidualnych, służby mundurowe, emerytury pomostowe i nauczycielskie świadczenia kompensacyjne. Dodała, że podwyższone mają być również świadczenia przedemerytalne.
Jak powiedziała Rafalska, na pewno nikt nie straci po zastosowaniu nowego mechanizmu waloryzacji. "Na pewno jest spora grupa osób, która według tych zasad skorzysta, bo ma świadczenia podwyższone o ponad 6,8 proc., a nie tak jak waloryzacja ustawowa, która mówi, że mogliśmy się spodziewać waloryzacji na poziomie 3,26 proc. Myślę, że tym faktem zamykamy dyskusję toczącą się wokół kształtu waloryzacji w 2019 r." - oświadczyła.
Minister podkreśliła, że zaproponowane rozwiązania będą kosztowały 8 mld 443 mln zł. Mają one objąć 4 mln 842 emerytów i rencistów (spoza rolniczego systemu ubezpieczeń społecznych), 114 tys. osób, które pobierają zasiłki i świadczenia przedemerytalne, 280 tys. osób, które pobierają renty socjalne i 1 mln emerytów z KRUS.
Waloryzacja emerytur odbywa się w marcu. Od marca tego roku najniższa emerytura wzrosła z 1 tys. zł do 1029,80 zł, a przeciętna emerytura z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych z 2257,64 do 2324,92 zł. Z kolei przeciętna renta z tytułu niezdolności do pracy z FUS wzrosła o 47,84 zł, czyli z 1605,22 do 1653,06 zł. Przeciętna renta rodzinna z FUS wzrosła o 57,05 zł - z 1914,46 do 1971,51 zł. Wskaźnik waloryzacji emerytur i rent w 2018 r. wyniósł 102,98 proc. i był najwyższy od pięciu lat.
Wskaźnik waloryzacji świadczeń to średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w poprzednim roku kalendarzowym, zwiększony o co najmniej 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku kalendarzowym.
GUS w styczniu podał, że wskaźniki średniorocznych cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem oraz dla gospodarstw domowych emerytów i rencistów w 2017 r. wyniosły odpowiednio: 102,0 i 102,3 proc. Do ustalenia wskaźnika waloryzacji został przyjęty średnioroczny wskaźnik inflacji dla gospodarstw domowych emerytów i rencistów w 2017 roku na poziomie 102,3 proc.
W lutym GUS podał, że realny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w 2017 r. w stosunku do 2016 roku wyniósł 3,4 proc. W związku z tym, wskaźnik waloryzacji emerytur i rent w 2018 roku wyniósł 102,98 proc.