Zróżnicowanie sposobu obliczania emerytury za okres urlopu wychowawczego w zależności od daty urodzenia matki jest zgodne z konstytucją. I nie ma przy tym znaczenia, że część kobiet na takim rozwiązaniu traci.
Emeryci i eksperci nie kryją rozczarowania wczorajszym wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego. Sędziowie TK uznali bowiem, że ustawodawca miał prawo zmienić zasady obliczania wysokości emerytury za okresy opieki nad dzieckiem. W ten sposób panie mające prawo do kapitału początkowego dostaną za okres wychowawczego o 0,5 proc. podstawy wymiaru więcej niż te urodzone przed 1 stycznia 1949 r. I nie ma przy tym znaczenia, że w obu przypadkach rozliczenie dotyczy przerwy w pracy na opiekę nad dzieckiem za okres sprzed 1999 r.
– Ten wyrok po raz kolejny pokazuje, że trybunał przyklepuje ustawy przygotowane przez kolejne rządy i parlamenty. Matki przebywające na urlopach wychowawczych przegrały z Funduszem Ubezpieczeń Społecznych. Gdyby bowiem ZUS musiał przeliczyć emerytury tysiącom pokrzywdzonych kobiet, to konieczna byłaby większa dotacja z budżetu – zauważa Andrzej Strębski, niezależny ekspert emerytalny.
Pozostało
86%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama