W sierpniu do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wpłynęło pismo komisarzy Komisji Europejskiej w sprawie odmiennego wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn. Zdaniem KE niższy wiek wymagany dla pań jest formą ich dyskryminacji, bo w efekcie wypycha je wcześniej niż mężczyzn z rynku pracy. Resort pracy opublikował na swojej stronie internetowej informację o tym, że odpowiedź jest przygotowywana. Z jej treści wynika, że ministerstwo argumenty za wprowadzeniem ostatnich zmian oprze na polskiej tradycji i oczekiwaniach społecznych.
ikona lupy />
dr hab. Ryszard Piotrowski prawnik, konstytucjonalista / Dziennik Gazeta Prawna
Wbrew pozorom kwestia szybszej emerytury jako formy dyskryminacji nie jest nowym zagadnieniem i została już podniesiona na krajowym podwórku. Wątpliwości, czy zróżnicowanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn skutkuje dyskryminacyjnym traktowaniem kobiet, powziął kiedyś także rzecznik praw obywatelskich. Jego zdaniem krótszy wiek emerytalny, a co za tym idzie krótszy wiek podlegania ubezpieczeniu, prowadzi do sytuacji, w której kobiety krócej pracują na swoją emeryturę, a dłużej ją pobierają, co powoduje, że ich świadczenia są znacznie niższe. Nie bez znaczenia jest też to, że orzecznictwo SN w zasadzie dopuszcza uznanie osiągnięcia wieku emerytalnego jako jednego z kryteriów doboru pracowników do rozwiązania stosunku pracy. A to oznacza, że w praktyce nawet te kobiety, które chcą pracować, często nie mają takiej możliwości. Trybunał w wyroku z 15 lipca 2010 r. (sygn. akt K 63/07) dyskryminacji jednak nie dostrzegł, a krótszy wiek emerytalny dla kobiet uznał za przejaw tzw. przywileju wyrównawczego. Czym jest ten przywilej? To celowe działanie ustawodawcy, w tym przypadku złagodzenie wymogów przejścia na emeryturę, mające na celu wyrównanie istniejących faktycznych różnic między kobietami i mężczyznami. Różnice wieku emerytalnego TK uznał bowiem za „naturalny, społecznie utrwalony rezultat nierównego podziału funkcji macierzyńskich i wychowawczych w rodzinie oraz równoczesnego obciążenia kobiet zarówno pracą zawodową, jak i obowiązkami rodzinnymi”.
Oceniając przepisy emerytalne, warto też oderwać się od rozważań prawnych i spojrzeć na nie od strony praktycznej. Niestety, specyfika polskiego rynku pracy jest dość niekorzystna dla starszych pracowników i mimo hurraoptymistycznych doniesień o malejącym bezrobociu tracący pracę 60-latek będzie miał duże problemy ze znalezieniem nowego zatrudnienia. Niekorzystne są także statystyki – mamy bardzo niski wskaźnik aktywizacji zawodowej osób w tym wieku. Emerytura stanowi więc w naszym kraju dla większości ludzi pewnego rodzaju poduszkę bezpieczeństwa, którą warto uzyskać jak najszybciej i ewentualnie szukać dodatkowego zarobku. Dlatego też pismo KE wywołało takie oburzenie – dla Polaków niższy wiek emerytalny to przywilej kobiet, którego mężczyźni nie mają, a nie dyskryminacja.
Tymczasem sytuacja kobiet i mężczyzn jest różna nie tylko w przypadku możliwości przechodzenia na emeryturę, co TK tłumaczył wyjaśnionym wyżej przywilejem wyrównawczym. W zasadzie prawo do większości świadczeń emerytalno-rentowych jest zróżnicowane. Co ciekawe, w przypadku świadczeń z ubezpieczenia chorobowego i wypadkowego różnice nie występują. Wyjątkiem jest zasiłek macierzyński po porodzie, który – co oczywiste – przysługuje co do zasady kobiecie, chyba że zajdą szczególne okoliczności (np. matka dziecka umrze).
Zróżnicowanie sytuacji jest szczególnie zastanawiające w przypadku prawa do emerytury minimalnej. Nie jest to świadczenie odrębne od emerytury powszechnej, a jedynie prawo do sztucznego podwyższenia jej wysokości do aktualnie obowiązującego progu. Zgodnie z ogólną zasadą wysokość emerytury uzależniona jest od zgromadzonych składek i liczby miesięcy, jaka statystycznie danej osobie została do przeżycia. Jeśli ktoś odkładał składki bardzo krótko, jego emerytura może miesięcznie być liczona nawet w groszach. Gdy jednak ubezpieczony miał minimalny staż ubezpieczeniowy wynoszący 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn, emerytura jest podwyższana do 1000 zł, niezależnie od wysokości zgromadzonych na koncie składek. Zróżnicowanie to nie ma tak naprawdę uzasadnienia prawnego, trudno bowiem w tym przypadku mówić o przywileju wyrównawczym. O ile kiedyś mógł być podnoszony argument o tym, że kobiety, częściej przebywając na urlopie wychowawczym nie odkładają składek, o tyle obecnie nie ma to znaczenia. Matki i ojcowie zatrudnieni na umowę o pracę mają prawo do urlopu wychowawczego, podczas którego składki emerytalne są za nich opłacane przez ZUS, a finansowane przez budżet państwa. Podobne prawo do finansowania składek przez okres sprawowania opieki nad małym dzieckiem mają m.in. zleceniobiorcy i przedsiębiorcy. Czy w tym przypadku można również mówić o przywileju wyrównawczym? Nie wiadomo.
Trudno go na pewno znaleźć w konstrukcji, jaką przyjęto w przypadku osób całkowicie niezdolnych do pracy. Zgodnie z ogólną zasadą, aby otrzymać rentę, trzeba udowodnić, że niezdolność do pracy powstała w okresie podlegania ubezpieczeniu lub w ciągu 18 miesięcy od jej ustania. Kolejnym warunkiem jest to, że w przypadku osób powyżej 30. roku życia trzeba legitymować się co najmniej 5-letnim stażem ubezpieczeniowym (odpowiednio krótszym w młodszym wieku) w ostatnim dziesięcioleciu przed złożeniem wniosku o rentę lub powstaniem niezdolności. Wymogi te nie obowiązują osób, które mogą udowodnić staż ubezpieczeniowy wynoszący odpowiednio 20 i 25 lat (kobiety) oraz 25 i 30 lat (mężczyźni). Z tych wyjątków mogą skorzystać więc osoby, które mają już dość duży staż ubezpieczeniowy, ale są w danym momencie na tyle ciężko chore lub nabyły taki stopień niepełnosprawności, że nie są zdolne do jakiejkolwiek pracy. Mówiąc więc w skrócie, ustawodawca „pozwolił” kobietom zachorować wcześniej, bo choć nie uwarunkował złagodzenia rygorów wiekiem, a stażem ubezpieczeniowym, to skutek jest podobny. Co ciekawe, w przypadku renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy takie różnice nie występują. ⒸⓅ
Wcześniej nie tylko emerytura
Świadczenie Kobiety Mężczyźni
Wiek Staż ubezpieczeniowy Wiek Staż ubezpieczeniowy
Emerytura powszechna 60 lat Nie określono 65 lat Nie określono
Wcześniejsza emerytura (art. 184 ustawy emerytalnej) 55 lat 20 lat 60 lat 25 lat
Emerytura rolnicza 60 lat 25 lat 60 lat 25 lat
Emerytura rolnicza do 31 grudnia 2017 r. 55 lat 30 lat 60 lat 30 lat
Emerytura minimalna 60 lat 20 lat 65 lat 25 lat
Emerytura pomostowa 55 lub 50 lat* 20 lat 55 lub 60 lat* 25 lat
Renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracyW sytuacji, gdy niezdolność do pracy nie powstała w okresie ubezpieczenia lub w ciągu 18 miesięcy po jego ustaniu** Nie określono 20 lat Nie określono 25 lat
Renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy W sytuacji, gdy wnioskodawca nie miał wymaganego okresu ubezpieczenia w ciągu ostatniego dziesięciolecia przed złożeniem wniosku o rentę lub powstaniem niezdolności do pracy** Nie określono 25 lat Nie określono 30 lat
Świadczenie przedemerytalne*** 55 lub 56 lat 20, 25, 34 lub 35 lat 60 lub 61 lat 25, 30, 39 lub 40 lat
* W zależności od branży, w jakiej pracował wnioskodawca
** Gdy warunki te są spełnione, nie ma różnic w wymaganiach dla mężczyzn i kobiet
*** W zależności od innych przesłanek warunkujących otrzymanie świadczenia (np. sposobu ustania stosunku pracy z wnioskodawcą)
OPINIA EKSPERTA
Konstytucja zapewnia prawo do zabezpieczenia społecznego po osiągnięciu wieku emerytalnego, ale nie określa, o jaki wiek chodzi. Stosowane obecnie rozwiązanie, polegające na ustaleniu ograniczeń wiekowych dla przechodzenia na emeryturę, jest rozwiązaniem archaicznym. Przepis konstytucji powinien być rozumiany w ten sposób, że osiągnięcie wieku emerytalnego zależy od indywidualnej oceny zainteresowanego pod warunkiem przepracowania określonej liczby lat. Wyznaczenie jednego wieku dla wszystkich nie da się pogodzić z konstytucją. Czasami będzie to bowiem oznaczało dyskryminację danej osoby, ponieważ osiągnięcie tego wieku będzie wiązało się z obowiązkiem zaprzestania pracy, co będzie naruszeniem zasady godności i ochrony pracy. Z drugiej zaś strony może się zdarzyć, że niezdolna do pracy osoba nie będzie mogła przejść na emeryturę i będzie musiała pracować dalej, co będzie również naruszeniem zasady godności oraz zasady ochrony zdrowia. ⒸⓅ
Trybunał Konstytucyjny o zasadach równości
TK w wyroku z 15 lipca 2010 r., sygn. akt K 63/07, wyjaśniał, że zróżnicowanie sytuacji podmiotów podobnych (a więc w tym przypadku kobiet i mężczyzn), czyli odstępstwo od zasady równości nie musi stanowić naruszenia art. 32 konstytucji. Jest ono dopuszczalne, jeżeli zostanie dokonane według kryteriów spełniających następujące warunki:
● musi być relewantne, czyli pozostawać w związku z celem i zasadniczą treścią przepisów, w których zawarta jest kontrolowana norma, oraz ma służyć realizacji tego celu i treści, a wprowadzone zróżnicowanie ma mieć racjonalne uzasadnienie;
● musi być proporcjonalne, waga interesów, któremu ma służyć zróżnicowanie adresatów normy, musi pozostawać w odpowiedniej proporcji do wagi interesów, które zostaną naruszone w wyniku nierównego potraktowania podmiotów podobnych;
● musi pozostawać w związku z zasadami, wartościami i normami konstytucyjnymi uzasadniającymi odmienne traktowanie podmiotów podobnych.
W tym samym wyroku trybunał zwrócił uwagę na domniemanie istnienia równych praw i ich równego stosowania niezależnie od płci. Zróżnicowanie prawne sytuacji kobiet i mężczyzn jest dopuszczalne, ale tylko wtedy, gdy są spełnione wyżej opisane warunki. W pewnych przypadkach dopuszczalne jest stanowienie szczególnych regulacji w celu wyrównywania faktycznych nierówności między kobietami i mężczyznami, a więc stworzenie tzw. przywileju wyrównawczego. (...) Zasada równości kobiet i mężczyzn nie wymaga, aby sytuacja obu płci była zawsze uregulowana w sposób jednakowy. Różne traktowanie nie musi się wiązać z pogorszeniem sytuacji jednej z tych grup podmiotów względem drugiej, lecz może być związane z obiektywnymi różnicami między nimi. (...)