Od 1 października byli esbecy otrzymają obniżone świadczenia. Przy okazji MSWiA przeprowadza lustrację wszystkich emerytowanych funkcjonariuszy.

Tylko cztery miesiące ma Instytut Pamięci Narodowej na przygotowanie specjalnej informacji o przebiegu służby na rzecz totalitarnego państwa w okresie od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. Sprawdzane będą zarówno cywilne, jak i wojskowe instytucje mające związek z SB. Skala tej kontroli jest ogromna. Zakład Emerytalno-Rentowy MSW (ZER MSW) przesłał do IPN wnioski o informację o przebiegu służby ponad 191 tys. rencistów i emerytów – czyli wszystkich, którym wypłaca świadczenia. To blisko sześć razy więcej, niż wynikało z wcześniejszych zapowiedzi resortu spraw wewnętrznych. Ustawa dezubekizacyjna miała bowiem dotyczyć 32,1 tys. byłych funkcjonariuszy SB. Dlaczego weryfikację ma przeprowadzić IPN? „Organ emerytalny nie jest uprawniony do weryfikowania okresów służby na rzecz totalitarnego państwa” – czytamy w wyjaśnieniu ZER MSW.

IPN twierdzi, że uda się mu przygotować wymagane informacje – ma czas do 10 czerwca. – Będą nad tym pracować nasi archiwiści w całej Polsce – mówi DGP Marzena Kruk, dyrektor Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej. Co więcej, IPN musi przekazywać ZER MSW odpowiedź także wówczas, jeśli emerytowany funkcjonariusz lub rencista nigdy nie pracował na rzecz totalitarnego państwa. Osoby mające czystą kartotekę po 1 października będą otrzymywać świadczenie w niezmienionej wysokości.