- Już od wielu miesięcy operatorzy, sklepy, ale także wprowadzający napoje w opakowaniach bardzo intensywnie przygotowywali się do startu systemu kaucyjnego. Warto wspomnieć, że część sieci handlowych już zakomunikowało z dumą, że jest w 100 proc. gotowa na start systemu - mówiła podczas środowej konferencji prasowej Anita Sowińska, wiceministra klimatu i środowiska.

System kaucyjny oficjalnie zacznie obowiązywać 1 października 2025 r. Jak jednak pisaliśmy w Dzienniku Gazecie Prawnej, producenci, operatorzy i handlowcy przewidują, że zwrotne butelki i puszki pojawią się najwcześniej późną jesienią.

Kaucja będzie naliczana bowiem tylko do tych butelek, na których znajduje się znak kaucji. Tylko te opakowania będzie też można zwrócić. Powoli będą więc one zastępowały na sklepowych półkach wyprodukowane wcześniej butelki, które symbolu kaucji jeszcze nie miały.

Podczas konferencji wiceministra Anita Sowińska przyznała, że system kaucyjny będzie wdrażany powoli. Możliwe, że na samym początku butelek ze znakiem kaucji prawie nie będzie w sklepach, co wynika m.in. z procesów logistycznych. Trzeba więc „uzbroić się w cierpliwość”. – 1 października zaczną pojawiać się opakowania ze specjalnym znakiem kaucji i tylko one będą podlegać systemowi kaucyjnemu – mówiła. Dodała, że proces pełnego rozwoju systemu, do osiągnięcia poziomu zbiórki na poziomie ok. 90 proc., trwał na Litwie ok. dwa lata. – To całkowicie normalne. Także my przewidujemy, że proces będzie trwał kilka miesięcy. Ważne jest to, że startujemy, że ten proces się zaczyna – podkreśla.

Operatorzy systemu kaucyjnego muszą podpisać między sobą umowy

Jak jednak pisaliśmy w DGP, operatorzy w większości nadal nie podpisali między sobą umów o współpracy. - Rozmowy pomiędzy nami a innymi operatorami wciąż trwają. Nie przywiązywałabym szczególnej wagi do daty 1 października. Niektórzy operatorzy mają zezwolenie od 1 października, my mamy od 23 października, wszystko zależy jednak od tego, jak producenci będą wchodzić na rynek – mówiła DGP Magdalena Markiewicz, prezeska zarządu operatora PolKa – Polska Kaucja.

Zapytaliśmy o to podczas konferencji wiceministrę Anitę Sowińską. – Od dłuższego czasu jesteśmy w dialogu z operatorami i operatorzy zdają sobie sprawę, że to porozumienie jest potrzebne i konieczne. Zgodnie z ustawą, operatorzy muszą podpisać to porozumienie. Z pewnością są oni w tych negocjacjach już znacznie bardziej zaawansowani niż jeszcze kilka miesięcy temu. Ale decyzja należy przede wszystkim do nich, także wpływamy na nich, żeby to porozumienie jak najszybciej zaszło – mówiła wiceministra.

Jak będą działać bony kaucyjne?

Od 1 października wszystkie sklepy o powierzchni większej niż 200 mkw. będą musiały jednak odbierać butelki i puszki oznaczone symbolem systemu kaucyjnego. Mniejsze sklepy mogą dołączyć do systemu dobrowolnie. Opakowania mogą być zbierane w tzw. butelkomatach lub ręcznie. Jak informuje Ministerstwo Klimatu i Środowiska, operatorzy organizujący zbiórkę mogą decydować się na wprowadzenie bonu kaucyjnego, który byłby drukowany przy zwrocie opakowań. Takie sytuacje mogą występować w przypadku niektórych automatów – po to, by nie musiały być one zaopatrywane w monety. Taki bon musi być jednak łatwy do wymiany na gotówkę (a nie np. na voucher na zakupy w sklepie), np. w kasie. Jego spieniężenie nie może być zależne np. od dokonania zakupów w danym lokalu.

Niezależnie od formy prowadzenia odbioru butelek i puszek objętych systemem kaucyjnym, wysokość kaucji jest taka sama i wynosi:

50 gr za butelki plastikowe o pojemności do 3 litrów,

50 gr za puszki metalowe o pojemności do 1 litra,

1 zł za butelkę szklaną wielokrotnego użytku o pojemności do 1,5 litra.

O tym, czy butelka szklana jest wielokrotnego, czy jednorazowego użytku decyduje producent napoju. Konsument może więc zorientować się, czy butelka jest objęta systemem kaucyjnym, szukając – podobnie jak w pozostałych przypadkach – znaku kaucji.