Ministerstwo środowiska po konsultacjach społecznych nowelizacji prawa ochrony środowiska modyfikuje projekt.
Regulacja ma wdrożyć dyrektywę 2012/18/UE w sprawie kontroli zagrożeń poważnymi awariami związanymi z substancjami niebezpiecznymi.
W trakcie konsultacji najwięcej zastrzeżeń budziły nieostre definicje i zbyt ogólnie sformułowane obowiązki właścicieli instalacji stosujących lub przechowujących niebezpieczne substancje. Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej zwróciła uwagę, że wymagany w projekcie „system bezpieczeństwa gwarantujący wysoki poziom ochrony ludzi i środowiska” to pojęcie zbyt lakoniczne i wcale niegwarantujące właściwej ochrony. Zgodnie z poprawkami prowadzący zakłady o zwiększonym ryzyku będą musieli prowadzić program zapobiegania uszkodzeniom przemysłowym określający politykę zapobiegania poważnym awariom. Przedsiębiorca będzie musiał określić m.in. zakres odpowiedzialności kierownictwa, jak również sposoby kontroli zagrożeń.
Zmieni się też definicja efektu domina. W pierwotnej wersji wyjaśniono, że ryzyko oddziaływania na siebie instalacji będących w pobliżu będzie mierzone na podstawie położenia geograficznego, a także rodzajów i kategorii posiadanych substancji niebezpiecznych. Definicja ma zostać uzupełniona o „prawdopodobną siłę rażenia”.
Zostały również uwzględnione uwagi dotyczące obowiązku udzielenia szczegółowych informacji dotyczących sąsiednich zakładów i obiektów, które mogą mieć wpływ na zwiększenie skutków awarii. Chodzi tu np. o wykorzystywane przez nie substancje, które mogą wpłynąć na pogłębienie efektu domina. „Prowadzący zakład rzadko będzie dysponował szczegółowymi informacjami na temat zakładów sąsiednich. W tym przypadku nadrzędne jest podanie dostępnych informacji” – zauważa Komenda Główna PSP.
Przedsiębiorca będzie musiał określić zakres odpowiedzialności kierownictwa za ewentualną awarię
Etap legislacyjny
Projekt skierowany do uzgodnień międzyresortowych