Sankcja nakładana na producenta ekologicznego za nieprzestrzeganie przepisów nie będzie już zależała od swobodnej oceny jednostki certyfikującej. Resort rolnictwa i rozwoju wsi przygotował projekt wskazujący, jakie kary mogą być wymierzane za poszczególne naruszenia.
psav zdjęcie główne
Jak wskazuje w uzasadnieniu ministerstwo, niejednolitość praktyki w tym zakresie powoduje przenoszenie się producentów z jednostek bardziej do mniej restrykcyjnych. Jest to możliwe, gdyż obecne przepisy zezwalają producentowi na dowolny wybór podmiotu, do którego wnioskuje o wydanie certyfikatu, bez potrzeby zmiany miejsca produkcji. Wpływa to jednak negatywnie na poziom konkurencji między wytwórcami. Zmiany zaproponowane przez resort popiera Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. Sprawuje on nadzór nad jednostkami certyfikującymi.
– Wdrożenie we wszystkich jednostkach certyfikujących w rolnictwie ekologicznym jednolitego katalogu sankcji, który będzie stosowany w przypadku nieprzestrzegania przez producentów ekologicznych wymogów prawnych, zapewni większą skuteczność systemu kontroli oraz przyczyni się do większej przejrzystości tego systemu – uważa Karol Andruk, naczelnik Wydziału Rolnictwa Ekologicznego w GIJHARS.
– Powinno też usprawnić nadzór inspektoratu nad jednostkami certyfikującymi – dodaje ekspert.
Autorzy projektu podkreślają, że wymóg opracowania rozporządzenia wynika m.in. z prawa Unii Europejskiej. Rozporządzenie Komisji Europejskiej nr 889/2008 wdrażające rozporządzenie Rady nr 834/2007 w sprawie produkcji ekologicznej i znakowania produktów ekologicznych w odniesieniu do produkcji ekologicznej, znakowania i kontroli nakłada pewne obowiązki na prawodawców państw członkowskich. Są oni zobowiązani do przekazania jednostkom certyfikującym co najmniej opisu naruszeń i nieprawidłowości wywierających wpływ na ekologiczność produktów oraz wskazania środków dyscyplinujących, jakie mogą nakładać na producentów w razie niestosowania się do przepisów.
Jakie więc sankcje przewiduje projekt? Jednostki będą mogły udzielić upomnienia i ostrzeżenia, a w razie braku reakcji ze strony producenta zawiesić wydany certyfikat w części lub całości bądź go cofnąć. Przy każdym kroku przedsiębiorca musi być informowany o zastosowanym środku i wezwany do usunięcia nieprawidłowości. Przy tym w razie gdyby w międzyczasie zmienił jednostkę, nowa będzie miała obowiązek uwzględnić kary zastosowane przez poprzednią.
Upomnienie ma być stosowane m.in. za wprowadzanie do obrotu nieoznakowanych produktów rolnictwa ekologicznego czy nieprzechowywanie odpowiedniej dokumentacji. Ostrzeżeniem skutkować będzie np. łączenie w czasie i przestrzeni wyrobu zdrowej żywności i tej nieekologicznej. Używanie przy produkcji GMO czy nawozów sztucznych będzie się kończyło zawieszeniem certyfikatu.
Podobnie sankcjonowane ma być m.in. trzymanie drobiu ekologicznego w klatkach czy niedostarczenie jednostce certyfikującej wszelkich informacji niezbędnych do weryfikacji spełniania przez przedsiębiorcę przewidzianych prawem wymogów.
Certyfikat będzie zaś odbierany np. za nieudostępnienie obiektów gospodarstwa do kontroli.
10 jednostek certyfikujących ekoprodukcję działa dziś w Polsce
Etap legislacyjny
Projekt rozporządzenia w konsultacjach społecznych