Zgodnie z projektem sklepy o powierzchni powyżej 400 mkw sprzedające sprzęt elektryczny lub elektroniczny będą zobowiązane do przyjmowania małych elektrourządzeń z gospodarstw domowych. Dotyczy to tylko przedmiotów, których żaden z zewnętrznych wymiarów nie przekracza 25 cm. Sklep będzie musiał bezpłatnie przyjąć np. starą elektryczną szczoteczkę do zębów czy suszarkę do włosów, niezależnie od tego, czy klient kupuje nowy sprzęt, czy nie. Obecnie taki obowiązek istnieje tylko w przypadku zakupu nowego przedmiotu. Za uchylenie się od tego obowiązku będzie groziła kara administracyjna.
Co więcej, projektowany art. 37 ust. 1 stanowi, że dystrybutor dostarczając nowy produkt przyjmie nieodpłatnie stary sprzęt w miejscu dostawy, o ile będzie to urządzenie pełniące takie same funkcje. – Oznacza to, że w przypadku dostarczenia konsumentowi do domu np. pralki, stara pralka powinna być odebrana nieodpłatnie – tłumaczy Joanna Józefiak z Ministerstwa Środowiska.
Teraz darmowy odbiór z domu klienta jest nieobowiązkowy, i niektóre sieci oferują go na zasadzie swego rodzaju promocji. Jednak gdy zostanie upowszechniony, może się okazać, że odbije się na wzroście cen.
– Jeżeli państwo nakłada na przedsiębiorców prywatnych obowiązki wiążące się z poniesieniem nakładów, to owe dodatkowe koszty zawsze w jakimś stopniu zostaną przeniesione na konsumentów – ostrzega Karol Stec z departamentu prawnego Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji.
Tego typu rozwiązania mają się przyczynić do zwiększenia odbioru starych urządzeń. Zwłaszcza że ustawa przewiduje stopniowe zwiększanie minimalnego poziomu zbierania zużytego sprzętu, pochodzącego z gospodarstw domowych. Do końca 2015 r. przedsiębiorca wprowadzający elektrosprzęty do obrotu będzie zobowiązany do zbierania z rynku co najmniej 35 proc. masy tego, co sprzedał w poprzednim roku kalendarzowym. Od początku 2016 r. minimalne roczne poziomy zbierania zużytego sprzętu wzrosną do 40 proc. średniej masy sprzętu wprowadzonego do obrotu w trakcie trzech poprzedzających lat. Z kolei od 1 stycznia 2021 r. będzie już mowa o 65 proc. masy z trzech poprzedzających lat.
Na mocy ustawy powstanie też elektroniczny system monitoringu przemieszczania się zużytego sprzętu AGD i RTV. Dzięki temu możliwe będzie śledzenie jego drogi od momentu wytworzenia aż do ostatecznego zagospodarowania jako odpadu. To powinno ograniczyć szarą strefę na rynku elektrośmieci, która polega głównie na wystawianiu fikcyjnych dokumentów potwierdzających przetworzenie tych odpadów, bez rzeczywistego ich zebrania.
Ustawa ma być implementacją dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady UE 2012/19/UE w sprawie zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego (ZSEE). Termin na jej wdrożenie minął 14 lutego, tymczasem w piątek projekt został przekazany dopiero do konsultacji. Resort środowiska liczy, że z powodu długotrwałych konsultacji przepisów na etapie założeń do ustawy, teraz przebiegną one błyskawicznie.
Etap legislacyjny
Projekt ustawy w konsultacjach