Dopłatę do termomodernizacji mieszkań dostaną te samorządy, które mają uchwałę antysmogową. A resort zdrowia chce obniżenia obniżenia progów alarmowych
Rząd jest rozdarty między troską o zdrowe płuca Polaków i rosnącymi kosztami hospitalizacji z powodu chorób układu krążenia spowodowanych smogiem a organizacyjnym chaosem, który nastanie, gdy zgodnie z propozycjami aktywistów i resortu zdrowia zaczęlibyśmy ogłaszać alarmy smogowe dużo częściej niż dzisiaj. A takie właśnie byłyby konsekwencje obniżenia progów alarmowych, które dziś są najwyższe w Europie i wynoszą 300 mikrogramów na metr sześc. (µg/m3). Dla porównania: w sąsiednich Czechach są one dwukrotnie niższe, a w wielu krajach oscylują na poziomie 80–100 µg/m3.
Zdaniem aktywistów czas to wreszcie zmienić. – Czy i kiedy możemy spodziewać się, że będziemy informowani o zagrożeniu związanym z ponadnormatywnymi stężeniami rakotwórczych pyłów zawieszonych w powietrzu, jak inne kraje Europy? – pytają ekolodzy, którzy od dawna walczą o obniżenie progów alarmowania o występowaniu smogu. Do tej pory ich apele nie przynosiły skutków.
Pozostało
88%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
-
Program resortu środowiska „Czyste powietrze” w ogniu krytyki. Atakują go nawet swoi
-
Warszawa nie godzi się na neutralność klimatyczną. Europa chce ją osiągnąć do 2050 r.
-
Firma Bella28Q o zakładzie pirolizy opon w okolicy Puszczy Białowieskiej: "Na razie nie widzimy potrzeby spotkania z mieszkańcami"
Reklama