Sejmowa komisja środowiska rozpatrywała projekt noweli ustawy o Inspekcji Ochrony Środowiska oraz innych ustaw. Oprócz kilkudziesięciu poprawek legislacyjnych i redakcyjnych zaproponowanych przez sejmowych legislatorów, posłowie poparli kilkanaście innych zmian doprecyzowujących projekt.
Jedna z nich skraca vacatio legis przepisów dotyczących spraw kontrolno-operacyjnych do 14 dni od dnia ogłoszenia ustawy. Zgodnie z pierwotnym projektem miało to nastąpić od 1 stycznia 2019 roku. Po nowym roku obowiązywać zaczną przepisy dotyczące spraw kadrowych IOŚ.
Przyjęty przez komisję projekt w znaczący sposób zwiększać będzie uprawnienia inspektorów. Stanowi on bowiem, że do zadań IOŚ należy również ściganie przestępstw przeciwko środowisku, określonych w Kodeksie karnym, w ustawie o odpadach oraz wykroczeń określonych w Kodeksie wykroczeń. Będzie ona też mogła wnosić akty oskarżenia.
Mimo, że w projekcie zapisano, że czas pracy inspektorów nie może przekraczać 8 godzin na dobę, to będą oni mogli pracować w systemie zmianowym. Oznacza to, że kontrole będą mogły być przeprowadzane o każdej porze dnia i nocy.
Projekt stanowi, że pracownicy IOŚ podczas pracy np. przy wykonywaniu kontroli podlegać będą ochronie przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych w Kodeksie karnym.
Po zmianie przepisów, IOŚ będzie prowadzić kontrole planowe i pozaplanowe. Jako pozaplanowe traktuje się kontrole interwencyjne, które będą mogły być wszczęte bez wcześniejszego powiadomienia. Takie kontrole będą mogły też wynikać ze skarg wpływających do Inspekcji, czy podejrzenia wystąpienia jakiegoś zanieczyszczenia.
Inspektor będzie mógł przez całą dobę skontrolować m.in. nieruchomość, gdzie prowadzona jest działalność gospodarcza, czy samochody, którymi przewożone są odpady. Będzie mógł także zatrzymać taki pojazd. W swoich działaniach inspektorzy będą mogli stosować techniki satelitarne, drony, utrwalać dźwięk i obraz, ustalać tożsamość osób czy żądać okazania dokumentów.
Inspektorów w kontrolach będzie też mogła wspomagać też m.in. policja, Krajowa Administracja Skarbowa, Inspekcja Transportu Drogowego, Państwowa Straż Pożarna, czy Straż Graniczna. Inspekcja będzie mogła też wystąpić do każdego organu administracji publicznej z wnioskiem o udzielenie informacji, czy udostępnienie danych związanych z ochroną środowiska.
Zgodnie z projektem inspektorzy będą mogli też wydawać decyzje nakazujące natychmiastowe wstrzymanie pracy jakiejś instalacji.
IOŚ będzie mogła nakładać kary. W zależności od rodzaju przestępstwa, wykroczenia czy występującego zagrożenia, wahać się one będą od 5 tys. do 1 mln zł.
Przykładowo za utrudnianie bądź uniemożliwienie przeprowadzenia kontroli, Inspekcja będzie mogła nałożyć karę od 10 tys. do 100 tys. zł. W przypadku transgranicznego przemieszczania odpadów, odbiorca przywiezionych nielegalnie śmieci będzie mógł podlegać karze w wysokości od 50 tys. do 500 tys. zł.
W projekcie zapisano, że w ciągu 10 lat (2019–2028) z budżetu państwa na IOŚ trafi 1 mld 130 mln zł (po 113 mln zł rocznie). Działania Inspekcji będą również finansowane z NFOŚiGW oraz Wód Polskich - odpowiednio w ciągu 10 lat - 1 mld zł i 375 mln zł.
Drugie czytanie projektu nowelizacji o IOŚ planowane jest na przyszłotygodniowym posiedzeniu Sejmu.