Dyrektorzy mają zastrzeżenia m.in. do sposobu wprowadzania zmian w szkołach ale też duże obawy związane z nowymi postulatami samorządów, dotyczącymi finansowania niepublicznej oświaty.

Co zwraca uwagę w wynikach badania „Barometr Edukacji Niepublicznej”?
Po krótkim okresie względnego optymizmu, który nastąpił po ostatnich wyborach parlamentarnych, optymiści drugi raz z rzędu stanowili mniej niż 10% badanych;
Większość dyrektorów szkół niepublicznych (52,1 proc.) przypuszcza, że w kolejnych miesiącach sytuacja w oświacie nie ulegnie zmianie;

Badanie nastrojów w oświacie

Większość dyrektorów szkół niepublicznych przypuszcza, że w kolejnych miesiącach sytuacja w oświacie nie ulegnie zmianie. Mają zastrzeżenia m.in. do kierunku i sposobu wprowadzania zmian w szkołach, a także obawy związane z nowymi postulatami samorządów, dotyczącymi finansowania niepublicznej oświaty.

Społeczne Towarzystwo Oświatowe co kwartał pyta dyrektorów szkół niepublicznych o ocenę sytuacji w oświacie. Tylko raz, w czerwcu 2024 r., ankietowani najczęściej wybierali odpowiedź, że kondycja polskiego szkolnictwa nie jest ani dobra ani zła. W pozostałych edycjach badania największy odsetek respondentów oceniał sytuację jako raczej złą lub zdecydowanie złą i tak było także tym razem (50,7 proc. wskazań). Zdaniem ankietowanych problemem oświaty są głównie deficyty kadrowe, niedostateczny poziom finansowania, biurokracja oraz przestarzałe podstawy programowe.

Stare zastrzeżenia, nowe obawy

Wartość Indeksu Optymizmu wyniosła tym razem 9,4 – taki odsetek respondentów spodziewa się, że sytuacja oświaty poprawi się w kolejnych miesiącach. Po okresie względnego optymizmu, który nastąpił po ostatnich wyborach parlamentarnych, optymiści drugi raz z rzędu stanowili mniej niż 10 proc. badanych. Wśród ankietowanych przeważają zwolennicy poglądu, że w najbliższych miesiącach sytuacja w oświacie się nie zmieni (52,1 proc.). Pogorszenia sytuacji spodziewa się z kolei 27,2 proc. respondentów.

Swój brak optymizmu respondenci uzasadniali m.in. brakiem długofalowej strategii dla oświaty, chaotycznymi zmianami, wprowadzanymi bez odpowiednich konsultacji, pogłębiającymi się wyzwaniami kadrowymi oraz zwiększeniem obciążeń dla uczniów w związku z wprowadzaniem kolejnych przedmiotów. Ankietowani dzielili się także obawami związanymi z postulowanymi przez samorządowców zmianami w finansowaniu niepublicznej oświaty.

– W kolejnych edycjach naszego badania dyrektorzy szkół niepublicznych artykułują podobne zastrzeżenia do kierunku, w jakim rozwija się sytuacja w polskiej oświacie. Tym razem do wspomnianych zastrzeżeń dołączyła obawa wynikająca z ostatnich propozycji strony samorządowej Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Pomysł, by to samorządy decydowały o tym, która szkoła niepubliczna otrzymywała dotację wzbudza uzasadniony niepokój. Społeczne Towarzystwo Oświatowe i Krajowe Forum Oświaty Niepublicznej przekazały już samorządowcom jednoznacznie negatywne stanowisko w tej sprawie – mówi Zygmunt Puchalski, Prezes Społecznego Towarzystwa Oświatowego.

Wyzwania: kadry, finanse i dobrostan

Ankietowani dyrektorzy wskazali kluczowe wyzwania w swojej pracy.

  • Niezmiennie najważniejsze okazuje się dbanie o stabilną sytuację kadrową (70,9 proc.) i budżetową (56,3 proc.).
  • Następne w kolejności jest zapewnienie uczniom odpowiedniego wsparcia psychologiczno-pedagogicznego (35,5 proc.).

Zdaniem większości dyrektorów szkół niepublicznych, kondycja ich placówek jest raczej dobra (59,6 proc.) lub zdecydowanie dobra (17,8 proc.). Mniej niż co piąty ankietowany (17,4 proc.) ocenia, że nie jest ona ani dobra, ani zła. Najczęściej pytani dyrektorzy twierdzą, że przez ostatni rok sytuacja ich szkół nie zmieniła się (47,4 proc.).