Trwa sezon rekrutacji na studia. Do ostatniej chwili pod znakiem zapytania stała rekrutacja na kierunki lekarskie na kilku uczelniach. Ostatecznie została ona uruchomiona w dwóch miejscach. Mimo zarzutów środowiska lekarskiego cieszy się ona dużym powodzeniem wśród maturzystów.

Problem powstał za czasów poprzedniego rządu. Ówczesny minister edukacji i nauki – Przemysław Czarnek zdecydował otworzyć kierunki lekarskie na uczelniach, które otrzymały negatywną ocenę Polskiej Komisji Akredytacyjnej. Mowa o: Uniwersytecie Kaliskim im. Prezydenta Stanisława Wojciechowskiego, Poznańskiej Akademii Medycznej Nauk Stosowanych im. Księcia Mieszka I, Uniwersytecie Przyrodniczo-Humanistycznym w Siedlcach, Politechnice Wrocławskiej, Akademii Nauk Stosowanych w Nowym Sączu, Społecznej Akademii Nauk z siedzibą w Łodzi, Akademii WSB, Akademii Nauk Stosowanych w Nowym Targu oraz jednej filii uczelni już wcześniej działającej (Śląskim Uniwersytecie Medycznym w Katowicach, filii w Bielsku-Białej).

Hity rekrutacji na kierunki lekarskie

W tym roku do ostatniej chwili ważyły się losy kierunku lekarskiego na Politechnice Bydgoskiej i na Akademii Tarnowskiej. Obie uczelnie ostatecznie otrzymały pozytywną ocenę PKA, ale stan przygotowania uczelni do kształcenia przyszłych lekarzy negatywnie ocenia środowisko.

Kierunki lekarskie, które ostatecznie zostały uruchomione i prowadziły rekrutację na rok akademicki 2024/2025 cieszyły się sporym zainteresowanie. Na Akademii Tarnowskiej w systemie zarejestrowało się 426 osób, opłaciło i zostało dopuszczonych do postępowania 360. Limit przyjęć na tej uczelni wynosi 60 osób. Z kolei na Politechnikę Bydgoską na kierunek lekarski chce się dostać 847 kandydatów na 60 miejsc.

- Studenci zapisują się na tym etapie na liczne kierunki i uczelnie - finalnie trafią na jedną. Wyznacznikiem więc będzie dopiero to, czy tym uczelniom uda się zapełnić rocznik. W zeszłym roku, uczelnie z negatywną oceną PKA miały z tym problem przy zainteresowaniu rzędu 1500-2000 zgłoszeń. Niektórzy nawet w listopadzie podejmowali jeszcze próby rekrutowania studentów. Cały czas podkreślamy, że są to uczelnie z brakami infrastrukturalnymi i kadrowymi, które, mamy nadzieję, uda się zlikwidować lub w przyszłym roku PKA nie dopuści do studiowania na nich. Dla przyszłych studentów do podjęcia jest ważna decyzja – mówi Sebastian Goncarz, przewodniczący Porozumienia Rezydentów.

Zarzuty rezydentów

Porozumienie Rezydentów wysuwa wobec Politechniki Bydgoskiej zarzut niewystarczającej kadry kształcącej przyszłych lekarzy.

Na Politechnice Bydgoskiej na liście nauczycieli deklarujących gotowość do podjęcia pracy znalazło się pięć, które po weryfikacji przez Porozumienie Rezydentów, nie chce podejmować pracy, a jedna nie żyje.

- pisało Porozumienie na portalu X omawiający wyniki swojej kontroli na uczelniach.

W rozmowie z Rynkiem Zdrowia do tych zarzutów odniósł się rzecznik prasowy uczelni, prof. Szymon Ł. Różański.

- Chętnych do podjęcia współpracy z uczelnią w zakresie kształcenia medycznego jest znacznie więcej od liczby osób wskazanej w sierpniu 2023 roku. Wśród już zatrudnionych na Wydziale Medycznym PBŚ nauczycieli akademickich są także doświadczeni specjaliści, którzy zgodę na współpracę wyrazili po złożeniu wniosku. Tworzenie w tej sytuacji narracji, jakoby rezygnacja z zatrudnienia z przyczyn obiektywnych kilku osób spośród blisko 150 wskazanych we wniosku sprzed kilkunastu miesięcy wpływa na nieodpowiednią sytuację kadrową, stanowi manipulację. Wzywamy kierownictwo PR OZZL do zaprzestania tego typu insynuacji i wprowadzania opinii publicznej w błąd,

Co z pozostałymi uczelniami?

"W odniesieniu do pozostałych 9 uczelni, które rozpoczęły kształcenie na kierunku lekarskim pomimo braku pozytywnej opinii PKA (Polskiej Komisji Akredytacyjnej - PAP), Minister Nauki i Ministra Zdrowia ustalili, że musi się zakończyć proces ocen programowych realizowanych przez PKA" – informowano w lipcu.

Wczoraj minister nauki Dariusz Wieczorek mówił na antenie Polskiego Radia, że decyzje w sprawie weryfikowanych uczelni powinny wkrótce zapaść.

- Lada dzień otrzymamy protokoły z kontroli tych dziewięciu kierunków lekarskich. Wtedy zapadną decyzje w ich sprawie. Uczelnie, które otrzymają opinie negatywne PKA, nie będą miały prawa przyjmowania studentów na kierunki lekarskie - podkreślił podczas audycji "Sygnały Dnia" minister.