Stypendia doktoranckie mogą zostać zwaloryzowane o wskaźnik inflacji – tak wynika z odpowiedzi na interpelację, jakiej udzielił wiceminister nauki Maciej Gdula.

W lutym 2024 roku Ministerstwo Nauki podniosło wynagrodzenia na uczelniach. Wynagrodzenie profesora zostało podniesione o 2160 zł do kwoty 9370 zł brutto. Na mocy ustawy o szkolnictwie wyższym, wynagrodzenia pozostałych pracowników uczelni są pochodną tej kwoty: profesorowie uczelni zarabiają nie mniej niż 83 proc. wynagrodzenia profesora, a adiunkci nie mniej niż 73 proc.

Także stypendium doktoranckie jest pochodną wynagrodzenia profesora i wynosi:
1) 37 proc. wynagrodzenia profesora, czyli 3 466,9 zł brutto – do miesiąca, w którym została przeprowadzona ocena śródokresowa
2) 57 proc. wynagrodzenia profesora, czyli 5 340,9 zł brutto – po miesiącu, w którym została przeprowadzona ocena śródokresowa

Ministerstwo Nauki zostało zapytane, czy ma w planach podwyższanie stypendiów doktoranckich o wskaźnik inflacji od 2025 roku. Odpowiadający, wiceminister Maciej Gdula, podkreślił, że stawki wynikające z rozporządzenia są stawkami minimalnymi i uczelnie mogą je podnosić.

Jednocześnie nie mówi „nie” dalszemu systemowemu podnoszeniu wynagrodzeń na uczelniach. „W pełni dostrzegając istotność kwestii wynagrodzeń w systemie nauki i szkolnictwa wyższego oraz potrzebę systematycznego ich zwiększania, należy wskazać, że determinantem rozpoczęcia prac nad kolejną zmianą ww. rozporządzenia, jest zapewnienie finansowania kosztów wzrostu wynagrodzeń z budżetu państwa w 2025 r. i w latach następnych. Kwestie te będą rozważane na etapie planowania budżetu państwa na 2025 r., z uwzględnieniem uwarunkowań wynikających z sytuacji makroekonomicznej kraju” – czytamy w odpowiedzi na interpelację.