Trwają wypłaty nowych pensji nauczycielskich i wyrównania za styczeń oraz luty 2024. Jednocześnie powraca kwestia tzw. dodatków wyrównawczych do wynagrodzeń nauczycieli. Związek Nauczycielstwa Polskiego wydał już opinię prawną, o interpretację resortu edukacji prosi Związek Powiatów Polskich.
ZPP prosi MEN o interpretację dyskusyjnej kwestii
Jak podaje portal samorzad.pap.pl przedstawiciele Związku Powiatów Polskich wnieśli ważną uwagę do projektu rozporządzenia o podwyżkach wynagrodzenia nauczycieli. Pytanie dotyczy wyrównania wypłacanego nauczycielom, którzy otrzymywali pensję poniżej minimalnego wynagrodzenia za pracę. "Wnosimy o przedstawienie przez MEN interpretacji potwierdzającej, że podwyżka wynagrodzenia zasadniczego jest liczona wraz z wyrównaniem wypłaconym już od 1 stycznia 2024 r. do płacy minimalnej, dla nauczycieli którzy nie osiągnęli wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę" – czytamy w uwagach wniesionych przez ZPP do projektu rozporządzenia, które już obowiązuje.
Związkowcy poruszają również kwestię finansowania wypłat pensji i dodatków: "(…) zwracamy się o wyliczenie skutków finansowych podwójnego finansowania podwyżek wynagrodzenia w zakresie kosztów, które zostały już poniesione na wyrównanie płac nauczycieli którzy po 1 stycznia 2024 r. nie osiągali płacy minimalnej i przekazanie jednostkom samorządu terytorialnego zwiększonych środków finansowych na ten cel".
Skąd wzięły się wątpliwości samorządów?
Nauczycielom otrzymującym pensję niższą niż płaca minimalna (4242 zł brutto od 1 stycznia 2024 roku) przysługuje tzw. dodatek wyrównawczy. Zdaniem samorządowców po wejściu w życie rozporządzenia o podwyżkach nauczycielskich pedagodzy będą otrzymywać pensje wyższe niż wynagrodzenie minimalne, zatem przyznanie dodatku "nie przysługuje".
Przypomnijmy, rozporządzenie o podwyżkach dla nauczycieli obowiązuje od 22 lutego 2024, ale dotyczy pensji od 1 stycznia 2024. Od początku marca pedagodzy otrzymują wypłaty w nowej wysokości. Nauczycielom początkującym przysługuje podwyżka 33 proc., nauczycielom mianowanym i dyplomowanym – 30 proc. Wraz z pensją wypłacane jest również wyrównanie za styczeń i luty 2024. Zdaniem ZPP nauczycielom nie powinien przysługiwać dodatek wyrównawczy do poziomu pensji minimalnej. W uzasadnieniu uwagi związkowcy określają dodatek mianem "świadczenia nienależnego". ZPP prosi MEN o zajęcie jednoznacznego stanowiska "w celu odciążenia sądów pracy przed ewentualnym rozpatrywaniem sporów w tym zakresie". Odmienne stanowisko prezentuje Związek Nauczycielstwa Polskiego, który wydał w tej sprawie opinię prawną.
ZNP przestrzega przed potrącaniem wyrównania
Kwestię możliwych potrąceń dodatków wyrównawczych przewidział wcześniej Związek Nauczycielstwa Polskiego. ZNP wydało w tej sprawie opinię prawną pisząc m.in., że potrącenie z wynagrodzenia pracownika może wystąpić tylko za jego zgodą, w formie pisemnej. Wśród kluczowych argumentów przeciw potrąceniu wyrównania ZNP wskazało m.in. informację, że: "dodatek wyrównawczy, o którym mowa (…), ustalany jest w określonym miesiącu, w odniesieniu do wynagrodzenia osiągniętego w tymże miesiącu, a także w związku z nieosiągnięciem w tym miesiącu kwoty minimalnego wynagrodzenia za pracę".
Zdaniem ZNP wypłacenie wyrównania nie wpływa na zasadność wypłacenia dodatku wyrównawczego. Związkowcy przypominają również w wydanej opinii, że potrącenie wynagrodzenia jest możliwe tylko "w przypadkach wyraźnie określonych w treści ustawy Kodeks pracy". Zgodnie z opinią prawną związku potrącenie tzw. "innych należności" musiałoby odbyć się wyłącznie za zgodą pisemną pracownika.