Tylko w ciągu trzech lat kilkunastokrotnie wzrosła liczba postępowań dyscyplinarnych prowadzonych wobec nauczycieli akademickich. Mają być nowe zasady ich karania.
O taką zmianę zabiega Konwent Rzeczników, który działa przy ministrze nauki i szkolnictwa wyższego. To nowy organ, który został powołany nowelizacją ustawy z 11 lipca 2014 r. – Prawo o szkolnictwie wyższym (Dz.U. poz. 1198, weszła w życie 1 października 2014 r.). Opiniuje on sprawy dyscyplinarne na uczelniach. PiS zapowiadał, że jak tylko dojdzie do władzy, to go zlikwiduje. Jednak obecnie ani minister, ani posłowie PiS nie mają już takich planów.
Bezzębny organ
Z danych Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego wynika, że w ciągu roku działalności do Konwentu Rzeczników wpływały sprawy (od ministra, uczelni czy osób indywidualnych lub innych instytucji), które dotyczyły m.in.: praw autorskich i ich naruszenia, nierzetelności naukowej, nieprawidłowości w funkcjonowaniu poszczególnych uczelni, wydziałów oraz w postępowaniach habilitacyjnych, zjawisk plagiatu, autoplagiatu, dopisywania się wielu autorów do prac naukowych (spółdzielni naukowych), ocen okresowych, nepotyzmu czy braku zachowania tajemnicy przy recenzowaniu prac naukowych.
/>
– Jedną z ciekawszych spraw podjętych przez konwent była ta dotycząca zarzucanego naruszenia praw autorskich w związku z opublikowaniem artykułu naukowego złożonego w jednej uczelni, a opublikowanego w wydawnictwie innej szkoły wyższej bez zgody i wiedzy autora, a także bez odpłatności z tytułu tej publikacji. W tej sprawie konwent udzielił porady co do sposobu dalszego postępowania – informuje Katarzyna Zawada, rzecznik resortu.
Inną, trudniejszą merytorycznie sprawą był ujawniony plagiat i autoplagiat, wielokrotnie popełniany w artykułach naukowych i publikacjach przez osobę mającą tytuł naukowy, a także wykazywanie tych publikacji jako nowego dorobku.
– Wiele dyskusji wywołały sprawy związane z zachowaniem uczestników przewodów habilitacyjnych, w których doszło do naruszenia zasady poufności, porozumienia pomiędzy recenzentami przed sporządzaniem opinii, sporządzania recenzji z naruszeniem dobrych zwyczajów poprzez porozumiewanie między recenzentami i wykorzystywanie przez nich tych samych dokumentów nieznanych jednostce i autorowi rozprawy – dodaje Katarzyna Zawada.
Stanowiska konwentu w takich sprawach kierowane były do instytucji uczestniczących w postępowaniach. Jaki wpływ miały te opinie na ich wynik? Żaden.
– To organ, do którego można zwrócić się o opinię, ale nie jest ona dla uczelni wiążąca, czyli nie trzeba nią się kierować, prowadząc dalej daną sprawę – tłumaczy prof. Stanisław Żukowski, rzecznik dyscyplinarny Politechniki Wrocławskiej.
Autonomia najważniejsza
– Zdarzają się sytuacje, że uczelnie czy instytuty PAN, którymi też się zajmujemy, starają się zamieść sprawę pod dywan i mimo naszych pytań nie udzielają odpowiedzi – zaznacza prof. Grażyna Skąpska, przewodnicząca Konwentu Rzeczników. – Uczelnie są autonomiczne, więc nie możemy za nie decydować, jak mają rozwiązać poszczególne sprawy. Natomiast jeżeli dopatrzymy się poważnych uchybień, możemy skierować sprawę do ministra nauki, który pełni funkcję nadzorczą nad uczelniami czy instytutami – dodaje.
– Konwent opiniuje pojedyncze sprawy, sugerując sposób ich rozwiązania, ale przede wszystkim chce wypracowywać na ich podstawie generalne zasady postępowania, które po akceptacji ministra i za jego pośrednictwem będą rozpowszechniane w środowisku naukowym – wyjaśnia z kolei Katarzyna Zawada.
Przypomina, że zadaniem konwentu jest przede wszystkim kształtowanie postaw i dobrych praktyk w życiu akademickim oraz sugerowanie zmian rozwiązań prawnych dotyczących analizowanych zagadnień.
I konwent właśnie nad nimi pracuje. Ze względu na rosnącą w bardzo szybkim tempie liczbę prowadzonych w uczelniach postępowań dyscyplinarnych wobec nauczycieli akademickich (w 2012 r. było to kilkanaście postępowań, w 2015 r. – prawie 200) oraz docierające do konwentu sygnały o problemach przy stosowaniu obecnej procedury dyscyplinarnej oraz jej słabej znajomości przez uczestników tych postępowań podjął on inicjatywę organizacji konferencji pt. „Postępowanie dyscyplinarne w sprawach nauczycieli akademickich – doświadczenia i problemy”. Będą na niej też wypracowane propozycje zmian prawa w zakresie procedury postępowań wyjaśniających i dyscyplinarnych. – To bardzo dobra propozycja, ponieważ obecna procedura postępowania dyscyplinarnego jest skomplikowana i niespójna – zauważa prof. Stanisław Żukowski.
Likwidacji nie będzie
Jeszcze przed wyborami PiS chciał likwidacji Konwentu Rzeczników. – Za szkodliwe, a zatem wymagające natychmiastowej zmiany legislacyjnej należy uznać zapisy w ustawie powołujące Konwent Rzeczników działający przy ministrze nauki i szkolnictwa wyższego. Funkcjonowanie takiej instytucji jest podważaniem istoty autonomii uczelni – argumentował prof. Włodzimierz Bernacki, poseł PiS, w materiałach wyborczych klubu. Obecnie nie zamierza podjąć w tej sprawie inicjatywy.
– Minister przedstawił nam swój plan na najbliższe lata, będziemy go wspierać w jego realizacji – komentuje prof. Włodzimierz Bernacki. – Obecnie w ministerstwie nie są prowadzone żadne prace dotyczące konwentu – zapewnia także Katarzyna Zawada.