Posłowie nie popierają poprawki senatorów dotyczącej pozostawienia obecnego wieku kandydatów na rektorów (67 lat). Chcą, aby kandydować mogły osoby, które nie ukończyły 70 lat. Nie chcą też przystać na podwyższenie progu stypendialnego, dzięki czemu więcej studentów otrzymałoby świadczenia socjalne.
Wczoraj sejmowa komisja edukacji, nauki i młodzieży zajmowała się rozpatrzeniem uchwały Senatu w sprawie nowelizacji ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce oraz niektórych innych ustaw (dalej: nowelizacja techniczna). Senat zaproponował 22 poprawki. Posłowie poparli kilkanaście z nich – głównie te, które zmierzają do podniesienia jakości techniczno-legislacyjnej ustawy.
Poparcia nie uzyskały pozostałe merytoryczne poprawki Senatu. Nowelizacja techniczna zakłada m.in. podwyższenie wieku kandydatów na rektorów z 67 do 70 lat, a senatorowie zaproponowali wykreślenie tej zmiany, co skutkowałoby pozostawieniem obecnego wieku – 67 lat. Uzasadniali, że propozycja ta nie była przedmiotem konsultacji i wykracza poza pierwotny zakres projektu. Podkreślili, że podniesiony wiek obowiązywałby też inne osoby – te kandydujące do pełnienia funkcji w radach uczelni, senatu, kolegium elektorów, innego statutowego organu uczelni publicznej oraz instytucji działających w ramach systemu szkolnictwa wyższego i nauki. – Argumentacja dotycząca podwyższenia wieku nie uwzględnia odmiennego charakteru funkcji pełnionych przez osoby zasiadające w organach, gremiach kolegialnych uczelni i innych instytucjach tego sektora – wskazywali senatorowie. Posłów nie przekonało to uzasadnienie, więc podczas prac komisji zarekomendowali odrzucenie poprawki Senatu i opowiedzieli się za podwyższeniem wieku do 70 lat.
Pozostało
74%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama