„Karta nauczyciela to przesada i historyczny przeżytek”- ocenia minister i dodaje, że założenia dokumentu się wyczerpały, a aktualną wersję należy zbudować od podstaw. Joannę Kluzik-Rostkowską martwi również duża ilość korepetycji w szkołach.
„Korepetycje są czymś powszechnym i uważam, że to jest porażka szkoły”- mówi Kluzik-Rostkowska. Karta Nauczyciela to potoczna nazwa ustawy regulującej prawa i obowiązki nauczycieli. W pierwotnej wersji weszła w życie 1 lutego 1982 roku. Krytykowana jest za drogi, zdaniem wielu osób, system wynagrodzeń i przywilejów, którymi są objęci nauczyciele, oraz inne uwzględnione grupy zawodowe jak bibliotekarze i logopedzi.