- Matura z matematyki to najbardziej miarodajny, najtrafniejszy egzamin sprawdzający, czy nie przespaliśmy szkoły - mówi w rozmowie z DGP Agnieszka Sułowska, wykładowczyni dydaktyki matematyki Szkoły Edukacji PAFW i UW.
- Matura z matematyki to najbardziej miarodajny, najtrafniejszy egzamin sprawdzający, czy nie przespaliśmy szkoły - mówi w rozmowie z DGP Agnieszka Sułowska, wykładowczyni dydaktyki matematyki Szkoły Edukacji PAFW i UW.
Dziś matura z matematyki. Jakich wyników można się spodziewać?
Podobnych do tych z ubiegłych lat, bez większych odstępstw. Nawet w szczycie pandemii wyniki były zbliżone. Bo matura na poziomie podstawowym sprawdza elementarne umiejętności nie z ostatnich dwóch lat, ale podsumowuje całe 12 lat edukacji. To sprawdzian systematyczności w nauce. Nie można przespać jakiegoś działu, a potem przejść do kolejnego bez konsekwencji. To nie jest przechodzenie z epoki do epoki, z jednego okresu w historii do kolejnego. Tutaj każdy brak, każda dziura mści się brutalnie.
A co jest pewniakiem na maturze?
Od przynajmniej 10 lat wiadomo, co będzie. Funkcja kwadratowa, ciągi - arytmetyczny i geometryczny, geometria płaska. Pamiętajmy, że zdający może skorzystać z tablic i wzorów matematycznych. Jeśli w przebiegu całego uczenia nauczył się korzystać z wzorów i umie odpowiedni wzór znaleźć w tablicach, to często wystarczy, by rozwiązać zadanie.
Czyli kłania się czytanie z zrozumieniem?
Język matematyki i zagęszczenie informacji w tablicach wymaga umiejętności rozumienia używanych pojęć i selekcji informacji, wyszukiwania wśród wzorów tego właściwego. Nie trzeba wykuć, ale rozumieć, czego się szuka. No i na każdym egzaminie z matematyki, na dowolnym poziomie, jest dowodzenie. To crème de la crème matematyki - sprawdzenie, czy zdający potrafi przeprowadzić odpowiedzialny wywód logiczny, od założeń do tezy, który trzeba zapisać formalnym językiem.
/>
Szkoła tego uczy?
Logicznego myślenia? Już sama natura przedmiotu jest taka, że jedno wynika z drugiego, coś się z czymś zazębia. To, czy nauczycielom udaje się przekazać pasję do tej dziedziny nauki, jest osobnym tematem. Na pewno tacy nauczyciele są. I na pewno każdy nauczyciel spytany, czy potrzebowałby więcej czasu, odpowie, że tak. Bo zawsze można wejść głębiej, pójść szerzej, coś powtórzyć. Ale to nie jest też tak, że tematów jest za dużo. Prędzej my, nauczyciele, mamy co nieco za uszami, bo uczymy z rozpędu, z przyzwyczajenia, bo „to się przyda”. Choć nie musimy.
Czy pandemia ma wpływ na tegoroczną maturę?
Na same wyniki, jak wspomniałam, przypuszczalnie nie. Ale na maturzystów tak, bo musieli zmienić sposób uczenia się, być bardziej uważni, skoncentrowani. Przez dwa lata była szansa ukształtować w uczniach większą samodzielność i odpowiedzialność za swoje uczenie się. To w przygotowaniu do matury było bezcenne. Matura z matematyki to najbardziej miarodajny, najtrafniejszy egzamin sprawdzający, czy nie przespaliśmy szkoły. Nie da się w ostatniej chwili nadrobić zaległości z 12 lat nauki.
Jak polscy uczniowie wypadają z matematyki na tle rówieśników z innych krajów?
To zależy. Jeśli weźmiemy pod uwagę badania PISA realizowane w kilkudziesięciu państwach świata, to okaże się, że jesteśmy na 10. miejscu na ponad 80 krajów. A jeśli weźmiemy w nawias kraje dalekiej Azji, które w tym zestawieniu są w czołówce (a mają odmienny system i filozofię nauczania), to przeskakujemy do pierwszej piątki.
Dlaczego w badaniach PISA brylujemy, a wyniki matury, dyplomatycznie mówiąc, nie powalają?
PISA koncentruje się na uczniach w wieku 15 lat, sprawdza zdolność korzystania z nabytych umiejętności matematycznych w realnych kontekstach, w sytuacjach prywatnych, społecznych. Bo część osób w tym wieku za chwilę wyjdzie z systemu edukacji. Nie każdy chce i ma motywację, by kontynuować naukę. W kolejnych latach, które dzielą potem uczniów od egzaminu dojrzałości, zakres materiału i poziom trudności szybko rosną, są nieporównywalnie większe. Matura, w domyśle, dotyczy osób z aspiracjami, które celują w studia. Matura podstawowa z matematyki to miara zdolności danej osoby do studiowania czegokolwiek, niekoniecznie związanego z tym wycinkiem wiedzy.
A matura rozszerzona?
Jest tak układana, że aby dostać dużo punktów, trzeba wykazać się znaczną wiedzą i umiejętnościami. Słowem, jest to wyzwanie.
Rozmawiała: Paulina Nowosielska
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama