Uczelnie, które otrzymają gorszą kategorię w ewaluacji, nie stracą uprawnień do kształcenia doktorantów. Tak wynika z projektu nowelizacji ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, który zaproponowało Ministerstwo Edukacji i Nauki.

Nowela przede wszystkim złagodzi skutki zbliżającej się ewaluacji, która zostanie przeprowadzona już w 2022 r. Na jej podstawie uczelniom i instytutom zostaną przyznane oceny: A+, A, B+, B, C. Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawo do nadawania stopni naukowych będą miały tylko te uczelnie, które uzyskają co najmniej kategorię B+.
MEiN proponuje, aby w okresie przejściowym, do czasu kolejnej oceny w 2026 r., szkoły doktorskie, które otrzymają kategorię B, mogły nadal nadawać stopień doktora i kształcić młodych naukowców. – Z uwagi na fakt, że proces ewaluacji będzie przeprowadzany na nowych zasadach po raz pierwszy i w wielu aspektach będzie miał charakter precedensowy, celowe jest wprowadzenie rozwiązania łagodzącego skutki uzyskania kategorii naukowej B przez podmioty doktoryzujące – wskazuje resort edukacji. Będą one mogły dokończyć postępowania wszczęte przed przyznaniem tej kategorii, przy równoczesnym utrzymaniu zakazu wszczynania nowych postępowań (do czasu uzyskania kategorii co najmniej B+).
Ułatwienia obejmą też doktorantów, którzy kształcą się na starych zasadach. Z obecnych przepisów wynika, że powinni zakończyć przewody doktorskie do końca 2022 r. MEiN proponuje wydłużenie tego terminu o rok – do 31 grudnia 2023 r.
Resort edukacji chce również wprowadzić sankcje dla uczelni, które nie wywiążą się z obowiązku zapewnienia doktorantom kontynuowania kształcenia. Zostaną zobowiązane do pokrycia kosztów dokończenia doktoratów w trybie eksternistycznym, a minister będzie mógł na nie nałożyć karę administracyjną – do 50 tys. zł.
Etap legislacyjny
Projekt nowelizacji w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów