Trzecia co do wielkości sieć badawcza w Europie podsumowuje swoją dotychczasową działalność. Nowi klienci, wyższy zysk i prawie 400 ofert dla przedsiębiorców – to dobry prognostyk na przyszłość.
Łukasiewicz to jedna z największych w Europie i największa w Polsce, sieciowa organizacja badawcza, która dziś zrzesza 32 interdyscyplinarne instytuty, zlokalizowane w całej Polsce. Głównym celem, który założył sobie jej twórca, ówczesne Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, było wprowadzenie zaawansowanych technologicznie produktów i usług do polskiej gospodarki, tworząc wartość dodaną dla rodzimych przedsiębiorstw. Łukasiewicz ma również odegrać znaczącą rolę w realizacji prac badawczo – rozwojowych przewidzianych w Krajowym Planie Odbudowy. Na tym możliwości uwolnienia innowacyjności polskiego biznesu się nie kończą.
– Rządowa strategia na rzecz odpowiedzialnego rozwoju wśród kluczowych obszarów wskazuje między innymi trwały wzrost gospodarczy oparty na wiedzy, danych i doskonałości organizacyjnej. Ma temu służyć wspieranie innowacyjności i wdrażanie efektów nowych inicjatyw do gospodarki. Stąd rosnąca liczba narzędzi dla przedsiębiorców poszukujących innowacji, np. ulga B+R, IP Box, prosta spółka akcyjna. System wsparcia uwzględnia także programy dla innowacyjnych firm, takie jak Start in Poland czy Platforma Przemysłu Przyszłości i wreszcie przeorientowanie instytucji naukowych w kierunku biznesu – podkreśla Jarosław Gowin, wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii.

Przedsiębiorcy rzucają wyzwania…

Po dwóch latach funkcjonowania Łukasiewicz chwali się efektami, które najlepiej oddają liczby, zwłaszcza te dotyczące unikalnego mechanizmu „rzucania wyzwań”.
Łukasiewicz przeniósł hasła o innowacyjności i praktycznym wymiarze badań naukowych na grunt codziennej pracy z polskimi przedsiębiorcami. Stworzoną w Łukasiewiczu formą współpracy nauki z biznesem są tzw. Wyzwania Łukasiewicza, które mają na celu maksymalne skrócenie drogi od rozwiązań naukowych do biznesu. Funkcjonują od listopada 2019 r. a swoją skuteczność zawdzięczają prostocie. Przedsiębiorca bezkosztowo rzuca wyzwanie, a ok. 4,5 tys. naukowców w ciągu 15 dni roboczych proponuje opracowanie skutecznego wdrożenia.
Opieka nad przedsiębiorcą jest kompleksowa – nie ogranicza się wyłącznie do szkicu samego przedsięwzięcia. Autorzy zarekomendują również zespoły ekspertów i zaplecze aparatury do prowadzenia dalszych prac B+R. Przyjrzą się też temu, jak można sfinansować projekt z krajowych czy zagranicznych źródeł. Gwarantują też pomoc przy przygotowaniu wniosków konkursowych.
Rzucenie wyzwania jest bardzo proste – przedsiębiorca zgłasza się przez formularz na stronie lukasiewicz.gov.pl bądź w instytutach i oddziałach sieci w całej Polsce. O rosnącym zainteresowaniu biznesu tą formą współpracy świadczy fakt, że do końca marca skorzystało z niej 176 firm.

…naukowcy znajdują rozwiązania

– Zainteresowanie ofertą Łukasiewicza przerosło nasze najśmielsze oczekiwania. Dość powiedzieć, że w I kwartale tego roku liczba wyzwań rzuconych Łukasiewiczowi przez przedsiębiorstwa była porównywalna z liczbą wyzwań za cały 2020 r., a z Wyzwań Łukasiewicza od początku uruchomienia programu, złożyliśmy już prawie 400 ofert na badania, produkty i usługi. Dla nas to jednak wciąż za mało. Chcemy rozwijać Łukasiewicza i budować potencjał badawczy, który przełoży się na rosnącą liczbę wdrożeń innowacyjnych rozwiązań do polskiej gospodarki – mówi Piotr Dardziński, prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz.
Skuteczność mechanizmu wypracowanego przez Łukasiewicza potwierdzają opinie przedsiębiorców. Dla blinkee.city, innowacyjnej firmy oferującej nowoczesne rozwiązania w obszarze ekologicznego transportu miejskiego, współpraca z Łukasiewiczem to możliwość dynamicznego rozwoju.
– Współpraca z Łukasiewiczem to dla nas priorytet. Ładowanie indukcyjne będzie można zastosować w różnych pojazdach i udostępniać użytkownikom prywatnym w ramach miejskiej infrastruktury dla mikromobilności. Rozwiązanie to niewątpliwie będzie miało pozytywny wpływ na jakość powietrza i większe uporządkowanie przestrzeni miejskiej – opisuje Kamil Klepacki, współwłaściciel blinkeee.city.

Praktyczny wymiar innowacji

Powstanie Łukasiewicza to również zwrot w podejściu jednostek badawczych do tematu komercjalizacji, która nadaje wynalazczości praktyczny wymiar i świadczy o poziomie innowacyjności gospodarki. Jej przyspieszeniu ma służyć opracowany w Łukasiewiczu regulamin komercjalizacji, w którego centrum są kreatywni ludzie. Zgodnie z jego zapisami twórcy innowacyjnych rozwiązań otrzymują aż 70 proc. ogólnej wartości premii będącej podstawą podziału korzyści z komercjalizacji. Stanowi to o wyjątkowości Łukasiewicza, gdyż bardzo niewiele przedsiębiorstw i instytucji naukowych dzieli się w tak dużym stopniu udziałem w zyskach z komercjalizacji.
Podsumowaniu dwóch lat działalności towarzyszy „Raport Łukasiewicza. Nauka dla przyszłości”, który przystępnie przedstawia tę organizację badawczą, z punktu widzenia czterech kluczowych dla jej rozwoju perspektyw: Klient, Ludzie, Organizacja i Finanse. Prezentuje także wybrane informacje dotyczące zaangażowania Łukasiewicza w walkę z pandemią koronawirusa oraz aktywności z obszaru społecznej odpowiedzialności. Publikacja dostępna jest na stronie www.lukasiewicz.gov.pl. GRK
Jednolite standardy i zachęta do innowacyjności
Edyta Demby-Siwek, prezes Urzędu Patentowego Rzeczpospolitej Polskiej
Jednym z podstawowych elementów wspierających proces komercjalizacji są regulacje prawne. Optymalne przepisy, uwzględniające interesy twórców nowych rozwiązań oraz przedsiębiorców wspierających ekosystem innowacji, stanowią zachętę do podejmowania działalności wdrożeniowej. Zarówno ustawa – Prawo własności przemysłowej, jak i ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych tworzą ogólne ramy w odniesieniu do podmiotów uprawnionych z praw własności intelektualnej w jednostkach naukowych i przedsiębiorstwach. Wprowadzenie szczegółowych regulacji w zakresie komercjalizacji należy do poszczególnych organizacji. Z tym większą satysfakcją należy przyjąć uchwalenie regulaminu zarządzania prawami autorskimi i prawami pokrewnymi oraz prawami własności przemysłowej w Sieci Badawczej Łukasiewicz.
Z jednej strony wprowadza on bowiem jednolite standardy dotyczące komercjalizacji dla 32 instytutów zrzeszonych w sieci, z drugiej stanowi zachętę dla twórców do podejmowania działalności innowacyjnej, chociażby ze względu na przeznaczone dla nich 70 proc. ogólnej wartości premii. Wdrożenie regulaminu komercjalizacji w Łukasiewiczu należy postrzegać jako bardzo ważny krok w kierunku zwiększenia efektywności tego procesu, a także wyjście naprzeciw twórcom innowacyjnych rozwiązań.
PARTNER
ikona lupy />
Materiały prasowe